Amerykańska rozgrywająca Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin będzie potrzebowała przerwy od gry. Brianna Kiesel może jednak mówić o szczęściu w nieszczęściu, bo skończyło się na urazie kostki
Liderka „Pszczółek” nie dokończyła ostatniego spotkania wyjazdowego w Bydgoszczy z Artego. Na nieco ponad minutę przed ostatnim gwizdkiem Amerykanka weszła pod kosz, zdobyła punkty i była faulowana. Szybko jednak złapała się za lewą nogę i potrzebowała pomocy fizjoterapeuty.
Kontuzja wyglądała groźnie, ale skończyło się tylko na strachu. Amerykanka doznała urazu kostki i obecnie leczy się w klinice w Łodzi. W niedzielę zespół ma wystąpić przed własną publicznością w meczu z CCC Polkowice. Decyzja o tym, czy zawodniczka pojawi się wtedy na parkiecie ma zapaść w najbliższych dniach.
Kiesel jest w tym sezonie nie tylko niekwestionowaną liderką akademiczek, ale także jedną z czołowych zawodniczek Energa Basket Ligi Kobiet. Jest drugim najlepszym strzelcem w stawce – w 15 meczach zdobyła średnio 21.5 punktu (przegrywa jedynie z Dominique Wilson z Widzewa Łódź, która w 10 spotkaniach rzucała przeciętnie 22.9 punktu). Jej wkład w grę drużyny widać również po bronionej stronie parkietu. Jest wiceliderską EBLK w przechwytach. Notuje średnio 2.40 przechwytu, przegrywając jedynie z Sharnee Zoll-Norman (2.44 prz.) z InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski.