Liga Mistrzyń piłkarek ręcznych MKS Selgros już na półfinale zakończył swoje marzenia o grze w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie
To z pewnością nie jest dobry rok dla żeńskiej piłki ręcznej w Polsce. Najpierw w Astrachaniu, reprezentacja Polski przegrała walkę o udział w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Kilkanaście dni temu ruszyła z kolei Superliga, która jednak jak na razie nie jest pokazywana w żadnej stacji telewizyjnej. W sobotę w ten smutny obrazek idealnie wpisały się polskie zespoły występujące w europejskich pucharach. W Pucharze EHF Vistal Gdynia przegrał na wyjeździe z węgierską Albą Fehervar 17:28, a MKS Selgros w półfinale kwalifikacji do Ligi Mistrzyń sensacyjnie uległ włoskiemu Indeco Conversano 27:28.
Trudno było wymagać od mistrzyń Polski awansu do Ligi Mistrzyń. Rywalki, które zespół Sabiny Włodek mógł spotkać w finale, przynajmniej w teorii, wydawały się silniejsze. Nikt jednak nie spodziewał się, że przeszkodą nie do pokonania dla naszego zespołu okaże się włoski Indeco Conversano.
Sztab szkoleniowy wiedział wszystko o grze Włoszek, a Monika Marzec w przedmeczowych rozmowach zwracała uwagę na Laurę Celeste Rotondo oraz Kubankę Arassay Duran Morres. I właśnie to te dwie szczypiornistki rozbiły lubelski zespół. Pierwsza zdobyła dziewięć bramek, a druga zanotowała osiem trafień.
Co gorsza, Włoszki, które nie należą do potentatek europejskiego szczypiorniaka, były w sobotę po prostu lepsze. Prowadziły przez większość spotkania, choć chyba nie do końca wierzyły w to, że mogą wyeliminować mistrzynie Polski. Te jednak same ułatwiły im zadanie. Jeszcze w 54 min prowadziły dwiema bramkami i wydawało się, że awansują do kolejnej rundy eliminacji. Lublinianki jednak rozegrały fatalnie końcówkę i przegrały 27:28. Gola na wagę awansu zdobyła Durran. W ostatniej akcji Polki miały jeszcze szanse na doprowadzenie do remisu, ale podanie do Joanny Drabik okazało się niecelne.
Dzień później, w meczu o trzecie miejsce, MKS Selgros zagrał już na swoim normalnym poziomie i pokonał 33:21 Iuventę Michalovce. Niestety, ten triumf wystarczył tylko do zakwalifikowania się do trzeciej rundy Pucharu EHF. Słowaczki rywalizację w tych rozgrywkach rozpoczną od drugiej rundy.
Półfinał
MKS Selgros Lublin – Indeco Conversano 27:28 (12:14)
MKS Selgros: Gawlik, Januchta – Repelewska 5, Kowalska 4, Kozimur 3, Skrzyniarz 3, Gęga 3, Nocuń 3, Mihdaliova 2, Drabik 2, Uzar 2, Matuszczyk, Rola.
Indeco: Giona – Rotondo 9, Durran 8, Barani 3, Babbo 3, Ganga 2, Chiarappa 2, Albertini 1, Di Pietro
Sędziowali: Brunner i Salah (Szwajcaria). Widzów: 500.
Drugi półfinał: RK Krim Mercator – Iuventa Michalovce 28:22
Mecz o trzecie miejsce
Iuventa Michalovce - MKS Selgros Lublin 21:33 (12:16)
Iuventa: Medvedova, Alvares 2 - Levchenko 4, Habankova 3, Dubautsova 3, Chernova 2, Stefanikova 1, Kisikova 1, Rebicova 1, Nagyova 1, Wollingerova 1, Dziurova 1, Bajciova 1, Pereferiy, Holesova.
MKS Selgros: Gawlik, Januchta - Kozimur 7, Gęga 5, Rola 4, Matuszczyk 4, Drabik 4, Nocuń 3, Kowalska 3, Repelewska 2, Mihdaliova 1 , Skrzyniarz, Uzar.
Sędziowali: Brunner i Salah (Szwajcaria). Widzów: 500.
Finał: RK Krim Mercator – Indeco Conversano.