Stanisław Cybulski wraca na trenerską ławkę Granicy Dorohusk
W kończącej się powoli wakacyjnej przerwie w rozgrywkach w czterech klubach nastąpiła zmiana szkoleniowców. Na opiekuna wciąż czeka beniaminek z Woli Uhruskiej
Z posadą pożegnali się trenerzy dwóch spadkowiczów Granicy Dorohusk i Hetmana Żółkiewka. W drużynie z przygranicznej miejscowości nie ma już Rafała Wiącka. Trener, który objął ówczesnego beniaminka IV ligi po siódmej kolejce, kiedy rezygnację złożył poprzedni szkoleniowiec Stanisław Cybulski, nie zdołał utrzymać zespołu na zapleczu III ligi. – Od początku mówiłem, że trzeba wzmocnić zespół dwoma solidnymi piłkarzami jednak prezes klubu oraz wójt gminy nie bardzo chcieli mnie posłuchać. Potrzebowaliśmy obrońcy i pomocnika, tym bardziej, że skład, którym wywalczyliśmy awans wiosną 2015 udało nam się utrzymać – mówi Stanisław Cybulski. Popularny „Cyba” ponownie został opiekunem Granicy, ale tym razem będzie musiał „pozbierać” w całość tych, którzy pozostali w ekipie z Dorohuska i sprawić, że drużyna zacznie w miarę normalnie funkcjonować na niższym szczeblu rozgrywkowym.
Identyczne zadanie będzie miał Tomasz Tuczyński w Żółkiewce. Poprzednik Zbigniew Wójcik nie dał rady i nie utrzymał zespołu na zapleczu III ligi, w której Hetman, jeszcze nie tak dawno, rywalizował jak równy z równym z drużynami z długoletnim stażem rozgrywkowym. – Trener Tuczyński już kiedyś prowadził nasz zespół. Teraz powraca. Musimy spokojnie wszystko poukładać i przez rok pograć tym składem, który nam pozostał – mówi kierownik Hetmana Andrzej Koprucha.
Nowego opiekuna otrzymał też SPS Eko Różanka, który jako beniaminek w zakończonym sezonie zakończył rozgrywki na wysokiej piątej pozycji. Autor ubiegłorocznego awansu Andrzej Łągwa prowadził drużynę przez ostatnie 12 miesięcy. W wakacje jednak nie doszedł do porozumienia z władzami klubu i zdecydował o rezygnacji. Jego miejsce zajął 30-letni napastnik Sławomir Skorupski, co ciekawe sprowadzony do Różanki właśnie przez trenera Łagwę. – Będę starał się pomagać drużynie na boisku, dlatego zgłosiłem siebie do rozgrywek. Kilka kolejek na początku sezonu pokaże o co będziemy walczyć – mówi trener Skorupski.
Kibice Spółdzielcy Siedliszcze zobaczą w akcji Tomasza Wieczorka, który zajął miejsce po trenerze Tomaszu Bieleckim. – Poprzedni opiekun zespołu zamierza skupić się na pracy naukowej – tłumaczy prezes Zbigniew Droń.
Na nowego szkoleniowca wciąż czeka beniaminek Vitrum Wola Uhruska. Twórca awansu do chełmskiej klasy okręgowej Marek Wróbel rozstał się z drużyną. Jego miejsce miał zająć Marek Tarnowski. Trener poprowadził już nawet kilka treningów, jednak ostatecznie zdecydował nie podejmować posady w klubie z Woli Uhruskiej. Powód? – Nie tak wyobrażałem sobie sprawy organizacyjno-kadrowe. Nie chciałbym swoim nazwiskiem firmować kolejnego spadku do klasy A, co przeżywałem wiosną z Saweną Sawin – tłumaczy trener Tarnowski.