FOT. STARTLUBLIN.PL
Start Lublin w sobotę o godz. 18 zmierzy się z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski
Tym spotkaniem lubelski zespół rozpocznie zmagania w rundzie rewanżowej rozgrywek. O pierwszej połowie sezonu „czerwono-czarni” z pewnością chcą jak najszybciej zapomnieć. Lublinianie odnieśli tylko trzy zwycięstwa i aż dwanaście razy przegrali. Pokonała ich między innymi Stal, z którą Start zmierzy się w sobotę. Zawodnicy z Ostrowa Wielkopolskiego w oficjalnym otwarciu sezonu wygrali z lublinianami 61:59, a decydujące punkty zdobył na dwie sekundy przed końcową syreną Curtis Millage.
Czerwono-czarni będą chcieli się zrehabilitować za kiepski występ przeciwko Anwilowi. Gospodarze walczyli dzielnie przez dwie kwarty. Niestety kolejne fragmenty to dominacja faworyzowanych rywali. I ostatecznie ich zwycięstwo aż 97:62. – Nasza postawa to dramat. Strasznie weszliśmy w nowy rok. Można tłumaczyć się, że Anwil to zespół na medal, ale to nic nie zmienia. Za ten mecz możemy już tylko przeprosić kibiców – powiedział Grzegorz Małecki, obrońca Startu.
Fani Stali są w znacznie lepszych nastrojach. Ich drużyna była przed sezonem skazywana na pożarcie, ale, wbrew ekspertom, na razie radzi sobie bardzo dobrze i z 22 punktami zajmuje jedenaste miejsce. O sile ostrowian stanowią głownie zagraniczni koszykarze. Niekwestionowanym liderem jest Millage. 34-letni obrońca to prawdziwy obieżyświat – grał m.in. na Łotwie, w Rosji czy na Ukrainie. Wszędzie odnosił sukcesy i był doceniany. Podobnie jest również w Polsce – w tym sezonie zdobywa blisko dziewiętnaście punktów na mecz. Dzielnie wspiera go jego rodak Deshawn Delaney. 23-latek starał się w tym roku o angaż w NBA i rozegrał nawet sześć spotkań w lidze letniej w barwach Brooklyn Nets. Nie dostał się jednak do najlepszej ligi świata, ale w Polsce na razie radzi sobie wyśmienicie.
Mecz zostanie rozegrany w Kaliszu, gdzie na co dzień występuje Stal. Hala w Ostrowie Wielkopolskim nie spełnia bowiem wymogów licencyjnych.
NOWY ZAWODNIK W STARCIE
W piątek Start Lublin pozyskał nowego gracza. Do drużyny czerwono-czarnych dołączył Marko Popović. 32-letni rozgrywający ma podwójne obywatelstwo: Bośni i Hercegowiny, a także Serbii. Zawodnik mierzy 193 cm, a ostatnio występował w Dinamo Tbilisi, gdzie zaliczał średnio 12,2 punktu, 3 asysty, 2,5 zbiórki i 2 przechwyty na mecz.
Popović ma za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach byłej Jugosławii, był również członkiem kadry Bośni i Hercegowiny w eliminacjach do Eurobasketu 2009, który odbył się w Polsce. Występował w serbskich klubach, a także w: greckiej Olympii Larisa, hiszpańskiej Murcii oraz słoweńskim zespole Zlatorogu Lasko. W Starcie będzie występował z numerem 3 i zadebiutuje już w sobotnim spotkaniu ze Stalą.