Start Lublin pokonał SKK Siedlce 73:63. Andre Stringer ostatnim wzmocnieniem

Drużynę z Lublina poprowadził pierwszy trener Paweł Turkiewicz, który będzie na ławce także podczas wtorkowego meczu ze Zniczem Pruszków (początek o godz. 20, w Pruszkowie). Później opiekun Startu wybierze się z reprezentacją Polski na Eurobasket.

Gospodarze wystąpili bez Amerykanów, którzy mają dołączyć do zespołu w środę. Trener Turkiewicz mógł przyjrzeć się grze polskich zawodników. Z dobrej strony pokazał się zwłaszcza Jan Grzeliński, który zakończył spotkanie z 18 punktami na koncie. Do przerwy miejscowi prowadzili 46:35, a przed finałową odsłoną powiększyli przewagę 15 „oczek”. Ostatnia część zawodów to więcej minut dla zmienników. Swoją szansę dostał także 15-letni Bartłomiej Pelczar.

Rob Poole i Trency Jackson mają wylądować w Lublinie w środę. Nie wiadomo jeszcze, kiedy pojawi się Ukrainiec Igor Czumakow. 25-letni środkowy czeka na wizę. Nieco dłużej trzeba będzie zaczekać na Stringera. 24-latek mierzy 175 cm wzrostu, a w ostatnim sezonie notował średnio 7,8 punktu na mecz, a także 2,6 asysty. Wystąpił w 43 spotkaniach sezonu regularnego, a 13 razy wychodził w pierwszej piątce. Potrafił także zaliczyć 23 „oczka” przeciwko ekipie Santa Cruz Warriors, czy rozdać 12 asyst w starciu z Erie BayHawks.

Stringer będzie ostatnim transferem Startu przed rozpoczynającym się wkrótce sezonem Tauron Basket Ligi.

Start Lublin – SKK Siedlce 73:63 (28:18, 18:17, 16:12, 11:16)

Start: Grzeliński 18 (1x3), Małecki 13 (3x3), Salamonik 12 (1x3), Trojan 11 (1x3), Czujkowski 9 (1x3) oraz Ciechociński 4 (1x3), Myśliwiec 2, Szczepaniak 2, Kowalski 2, Hałas, Pelczar.

SKK: Kowalewski 19 (4x3), Struski 14, Musijowski 4, Sulima 3 (1x3), Rajewicz 2 oraz Sobiło 8 (1x3), Osiński 5, Bojko 4, Weres 4, Brenk, Kołodziński, Bal.