Początek piątkowego meczu z Energą Czarnymi Słupsk został zaplanowany na godz. 18
Czerwono-czarni mierzą w tym sezonie w utrzymanie się w rozgrywkach. Przypomnijmy, że liga została otworzona na spadki i awanse, a szeregi TBL opuszczą dwie najsłabsze ekipy. Na razie podopieczni Andreja Żakelja znajdują się na pozycji spadkowej, ponieważ przegrali trzy mecze rozpoczynające sezon. Równie fatalny bilans co lublinianie ma jedynie Siarka Tarnobrzeg.
W lubelskim obozie panuje jednak mocne postanowienie odkupienia swoich win. W ostatnią sobotę drużyna miała znakomitą okazje do odniesienia pierwszego triumfu w tym sezonie. Nie udało, bo lepsze okazało się Miasto Szkła Krosno. Beniaminek rozgrywek wygrał 87:74, chociaż przez większość spotkania gonił przeciwnika. – Możemy pluć sobie w brodę, bo mecz był w naszym zasięgu. Nie udało się i musimy jak najlepiej przygotować się do spotkania z Energą Czarnymi – powiedział po zawodach w Krośnie Jan Grzeliński, rozgrywający TBV Startu.
Obsada pozycji numer jeden jest największą niewiadomą w drużynie „czerwono-czarnych”. Sezon jako podstawowy rozgrywający rozpoczynał Doug Wiggins. W sobotę w Krośnie spisał się jednak bardzo przeciętnie i na boisku spędził jedynie czternaście minut. Godnie zastąpił go na boisku Grzeliński, który w meczu z Miastem Szkła zdobył sześć punktów i miał cztery asysty. Na niekorzyść Wigginsa może działać również fakt, że w tym tygodniu nie brał udziału we wszystkich treningach, bo na jednym z nich dość niebezpiecznie upadł na plecy.
Energa Czarni Słupsk, najbliższy rywal TBV Startu, w tym sezonie wygrała tylko jedno spotkanie – derby Pomorza z AZS Koszalin. Słupszczanie rozczarowują nie tylko wynikami, ale również dość przeciętną postawą na boisku. Liderem jest Jerrel Blassingame. 35-letni rozgrywający w polskiej ekstraklasie spędził już wiele lat, z czego większość właśnie w Słupsku. W tym sezonie średnio zdobywa 21 punktów i ma siedem asyst. O sile podkoszowej Energii stanowi natomiast David Kravish. Obecny sezon jest dla 24-letniego Amerykanina dopiero drugim spędzonym na europejskich parkietach. Rok temu Kravish grał w fińskim BC Nokia. Kravish świetnie czuje się zwłaszcza w walce na deskach – średnio zbiera osiem piłek.
Piątkowy mecz będzie transmitowany na żywo przez Polsat Sport. Warto wspomnieć, że to spotkanie zasłużeni zawodnicy i byli trenerzy Startu będą mogli obejrzeć za darmo. Wystarczy, aby zgłosili się siedziby klubu przy ul. Montażowej lub zadzwonili pod numer 81 524 45 10.
Brandon Peterson jest obecnie 10 strzelcem Tauron Basket Ligi ze średnią 18 punktów na mecz.