W niedzielę zakończyły się Zimowe Mistrzostwa Polski Seniorów, Młodzieżowców i Juniorów w pływaniu. AZS UMCS Lublin zapisał na swoim koncie 14 medali. I znowu okazał się najlepszą drużyną w Polsce.
Dorobek akademików podobnie, jak przed rokiem dał im triumf w klasyfikacji medalowej. Drugi AZS AWF Katowice również uzbierał 14 krążków, ale „tylko” sześć złotych przy siedmiu AZS UMCS. Trzecia Juvenia Wrocław zakończyła zmagania z 12 medalami (sześć złotych, dwa srebrne i cztery brązowe).
Zdecydowanie najmocniejszą bronią akademików były sztafety. W ten sposób ekipa z Lublina wywalczyła aż osiem krążków. To także sztafety najczęściej stawały na najwyższym stopniu podium. Zresztą trener Piotr Kasperek spodziewał się tego. – Wystawiliśmy najwięcej zespołów ze wszystkich klubów, które brały udział w mistrzostwach, bo aż 40. Liczymy na dobre wyniki i parę medali – wyjaśniał szkoleniowiec.
Najlepsze drużyny AZS UMCS miał na 4 x 200 m stylem dowolnym mężczyzn (Kamil Bryła, Kacper Klich, Konrad Czerniak i Jan Hołub), 4 x 100 m stylem zmiennym kobiet (Karolina Smyłek, Wiktoria Samuła, Barbara Mazurkiewicz i Kamila Andrzejewska), mężczyzn na tym samym dystansie (Czerniak, Hołub, Marcin Stolarski i Dominik Niedziałek). Złota ekipa z Lublina zdobyła także w dwóch sztafetach mieszanych na 4 x 50 m stylem dowolnym (Czerniak, Hołub, Czarnecka oraz Luigia Sirigiano) i 4 x 50 m zmiennym (Czerniak, Stolarski, Martyna Piesko oraz Zuzanna Rabiniak). Trzeba dodać, ze sztafeta pań na 4 x 100 m stylem zmiennym z czasem 4.03,41 sekundy poprawiła rekord Polski młodzieżowców.
Jeżeli chodzi o indywidualne występy, to największą, pozytywną niespodzianką był chyba piątkowy start Barbary Mazurkiewicz na 100 m stylem zmiennym. Przed rokiem zawodniczka AZS UMCS była na tym dystansie trzecia, a tym razem wskoczyła na najwyższy stopień podium. Już w eliminacjach spisała się całkiem nieźle, bo zakwalifikowała się do finału z czwartym czasem. Można jednak powiedzieć, że najlepsze zostawiła na koniec. Osiągnęła wynik 1.01,44 sekundy i pokonała mistrzynię Polski sprzed roku – Marię Paradowską. Co ciekawe, kwestia złotego krążka rozstrzygnęła się jednak o 0,11 sekundy.
Tytuł mistrza Polski wywalczył jeszcze tylko jeden zawodnik akademików – Jan Hołub na 200 m stylem dowolnym. W eliminacjach 23-latek mógł się pochwalić trzecią lokatą z rezultatem 1.47,76, ale walka była bardzo wyrównana. Drugi Jan Karolczak był szybszy o 0,06 sekundy, a pierwszy Jakub Kraska o 0,16 sekundy. Jak wyglądało finałowe starcie? Role się odwróciły, bo tym razem Hołub pokonał konkurentów (1.44,90), drugi był Kraska (czas słabszy o 0,08 sekundy), a na najniższym stopniu podium wspólnie znaleźli się: Karolczak i Paweł Werner (obaj 1.45,46).
Bardzo zapracowany w sztafetach Konrad Czerniak miał też chwilę radości z indywidualnego startu, chociaż pewnie liczył na trochę więcej. Na 50 m stylem motylkowym wychowanek Wisły Puławy tym razem musiał się zadowolić trzecią lokatą. Wynik 23,26 sekundy w poprzedniej edycji imprezy oznaczałby złoto. Tym razem dał jednak pływakowi ekipy z Lublina „tylko” trzecie miejsce. Najlepszy okazał się Michał Chudy (22,90), a drugi był Karol Ostrowski (23,08).
Kto wywalczył pozostałe krążki dla akademików? Marcin Stolarski był drugi na 100 m żabką, a srebro wywalczyła także sztafeta kobiet 4 x 200 m stylem dowolnym. Brązowe medale zdobyli z kolei: Wiktoria Samuła (50 m żabką), Paula Żukowska (400 m zmiennym) oraz kolejne sztafety mężczyzn, które rywalizowały na: 4 x 100 m dowolnym i 4 x 100 m zmiennym.