Rywalizacja była naprawdę zacięta, lał się pot i pojawił się też ból. Deszcz pożegnał kibiców, którzy oglądali walkę Motoru Lublin z Fogo Unią z trybun Stadionu Żużlowego im. Alfreda Smoczyka w Lesznie. Lepsi byli wicemistrzowie Polski, którzy zwyciężyli 49:41
Już w pierwszym biegu działo się naprawdę dużo. Pełen energii był Mikkel Michelsen, a jego motocykl tylko go niósł. Duńczyk miał kłopoty na starcie, ale potem przedzierał się konsekwentnie do przodu. Starł się z Jasonem Doylem, niewiele zabrakło, a obaj by leżeli, ale koniec końców to Australijczyk skapitulował. Było 3:3, jednak w kolejnych startach wicemistrzowie Polski budowali swoją przewagę. „Trójki” przywozili Mateusz Cierniak, Jarosław Hampel i Dominik Kubera, a każda gonitwa kończyła się wygraną Motoru 4:2. Tym samym goście prowadzili po pierwszej serii 15:9.
Żółto-biało-niebiescy byli nie tylko mocni na starcie, gdzie często rozstrzygali o losach biegów, ale także na trasie. Dwa mocne ciosy zadały duety Jarosław Hampel i Dominik Kubera, a następnie Maksym Drabik i Mikkel Michelsen. „Byki” nie miały żadnych argumentów, aby przeciwstawić się gościom. Dosyć dobrze było to widać w siódmej gonitwie – Dominik Kubera świetnie ruszył, zostawiając z tyłu Janusza Kołodzieja, a potem z łatwością wyprzedził Piotra Pawlickiego. Z kolei Mateusz Cierniak zaspał na starcie – ciężko było nie odnieść wrażenia, że tylko z tego powodu Unia dowiozła do mety 3 punkty. Po drugiej serii było już 28:14 dla Motoru.
Unia Leszno w odpowiednim momencie ocknęła się z letargu. W kolejnych trzech startach miejscowi byli dwukrotnie lepsi. W ósmej gonitwie Janusz Kołodziej „pozamiatał” – przyblokował Jarosława Hampela przy krawężniku, a także wywiózł Dominika Kuberę pod płot. W tym czasie Damian Ratajczak wyszedł na prowadzenie, a potem pojechał parą z kolegą z drużyny po podwójne zwycięstwo. Tę radość nieco popsuł gospodarzom Maksym Drabik, ogrywając Piotra Pawlickiego w dziewiątym biegu. Na zakończenie trzeciej serii ponownie oglądaliśmy pojedynek tej dwójki. Tym razem lepszy był zawodnik Unii, który razem z Jaimonem Lidseyem dał swojemu zespołowi wygraną 4:2. Było już tylko 34:26 dla wicemistrzów Polski.
„Koziołki” potrzebowały impulsu, żeby nie dać się złapać. Na ratunek ruszyli Dominik Kubera i Mikkel Michelsen, triumfując 5:1. Potem nie dogadali się ze sobą Mateusz Cierniak i Maksym Drabik – ten pierwszy zablokował swojego kolegę z drużyny, co momentalnie wykorzystał David Bellego. Daleko z przodu był Damian Ratajczak i po 12 biegach było 40:32 dla Motoru. Kolejną gonitwę zawodnicy rozegrali na raty. W pierwszym podejściu Piotr Pawlicki nie zdążył się założyć na Mikkela Michelsena i obaj sczepili się motocyklami. Żużlowiec Unii pojechał dalej, a Duńczyk upadł. W plecy wjechał mu jeszcze Jarosław Hampel, który w efekcie też się przewrócił. Obaj schodzili z toru z grymasami bólu na twarzach, ale w powtórce dowieźli zwycięstwo 4:2. Przy wyniku 44:34 Motor miał już wygraną wyjazdową w kieszeni.
Biegi nominowane nie były formalnością, bo w perspektywie dwumeczu liczy się każdy punkt. Klasę pokazali dwaj weterani polskich torów: Jarosław Hampel, a potem Janusz Kołodziej. W 15. wyścigu pasjonującą walkę o pozycję stoczyli Dominik Kubera (który zastąpił obolałego Mikkela Michelsena) i Piotr Pawlicki. Obaj wymieniali się miejscami, ale zaledwie o centymetry lepszy był zawodnik Motoru. Drużyna z Lublina triumfowała 49:41 i jest w lepszym położeniu przed rewanżem – w niedzielę, 28 sierpnia.
===
Fogo Unia Leszno – Motor Lublin 41:49
Motor: 1. Mikkel Michelsen 10+2 (3,2*,0,2*,3), 2. Maksym Drabik 9 (1,3,3,2,0,0), 3. Jarosław Hampel 11 (0,3,3,1,1,3), 4. Mateusz Tudzież 0 (-,-,-,-,-), 5. zastępstwo zawodnika, 6. Wiktor Lampart 2 (1,1,0), 7. Mateusz Cierniak 4 (3,0,1,0), 8. Dominik Kubera 13+1 (3,2*,3,0,3,2).
Unia: 9. Jason Doyle 6+2 (2,1*,1*,0,2), 10. Piotr Pawlicki 10 (2,2,2,3,0,1), 11. David Bellego 3+2 (1*,0,-,2*), 12. Jaimon Lidsey 2 (0,1,1,-,-), 13. Janusz Kołodziej 11+1 (2,1,2*,1,2,3), 14. Hubert Jabłoński 0 (0,0,-), 15. Damian Ratajczak 9+1 (2,0,3,3,1*), 16. Antoni Mencel ns
---
Bieg po biegu
- Michelsen, Doyle, Bellego, Hampel 3:3
- Cierniak, Ratajczak, Lampart, Jabłoński 2:4 (5:7)
- Hampel, Kołodziej, Drabik, Lidsey 2:4 (7:11)
- Kubera, Pawlicki, Lampart, Jabłoński 2:4 (9:15)
- Hampel, Kubera, Lidsey, Bellego 1:5 (10:20)
- Drabik, Michelsen, Kołodziej, Ratajczak 1:5 (11:25)
- Kubera, Pawlicki, Doyle, Cierniak 3:3 (14:28)
- Ratajczak, Kołodziej, Hampel, Kubera 5:1 (19:29)
- Drabik, Pawlicki, Doyle, Michelsen 3:3 (22:32)
- Pawlicki, Drabik, Lidsey, Lampart 4:2 (26:34)
- Kubera, Michelsen, Kołodziej, Doyle 1:5 (27:39)
- Ratajczak, Bellego, Cierniak, Drabik 5:1 (32:40)
- Michelsen, Kołodziej, Hampel, Pawlicki 2:4 (34:44)
- Hampel, Doyle, Ratajczak, Cierniak 3:3 (37:47)
- Kołodziej, Kubera, Pawlicki, Drabik 4:2 (41:49)