Tercet żużlowców Motoru Lublin sięgnął w niedzielę po złoty medal Mistrzostw Polski Par Klubowych na torze w Poznaniu. Znakomicie spisał się Dominik Kubera, który wyrósł na lidera zespołu
Tegoroczna edycja zmagań w MPPK różniła się od poprzednich tym, że w Wielkopolsce mogli wystartować obcokrajowcy. Co więcej, pod taśmą musieli stawić się zawodnicy z najwyższymi średnimi biegowymi.
Motor Lublin wywalczył swój pierwszy medal w tej rywalizacji i to od razu złoty. Pierwszorzędną formę zaprezentował Dominik Kubera, który uzbierał 15 punktów i 2 bonusy. Mikkel Michelsen – po początkowych problemach ze sprzętem – zapisał przy swoim nazwisku 8 „oczek”. Tylko raz w akcji oglądaliśmy Wiktora Lamparta, który dojechał do mety na czwartej pozycji, przegrywając z Bartoszem Zmarzlikiem i Martinem Vaculikiem z Moje Bermudy Stali Gorzów.
Drugie miejsce w Poznaniu przypadło w udziale Fogo Unii Leszno (21+3), a trzecie ZOOLeszcz GKM Grudziądz (21+2). Aby dowiedzieć się, kto wygra srebrny medal, trzeba było rozegrać bieg dodatkowy. Obok siebie stanęli bracia – Piotr Pawlicki i Przemysław Pawlicki. Triumfował ten pierwszy i zapewnił Unii „srebro”.
Na następnych lokatach uplasowały się drużyny: Moje Bermudy Stali Gorzów (20), Arged Malesa Ostrów (18), Betard Sparty Wrocław (12) oraz WUPRINŻ PSŻ Poznań (10).