Lubelscy kibice mogą odetchnąć z ulgą – w niedzielę Speed Car Motor Lublin poinformował za pośrednictwem Facebooka, że porozumiał się ze wszystkimi swoimi zawodnikami. Nikt nie odejdzie z zespołu
– Bardzo miło nam poinformować, że osiągnęliśmy porozumienie ze wszystkimi zawodnikami z naszej drużyny, włącznie z osobami przebywającymi obecnie za granicą – naszym kapitanem Grigorijem Łagutą i Matejem Żagarem. Obecnie pozostaje nam teraz jak najlepiej przygotować się do nadchodzącego sezonu, który rusza już 12 czerwca – czytamy we wpisie na portalu społecznościowym.
Oznacza to, że klub porozumiał się z żużlowcami w sprawie zarobków. Pandemia koronawirusa wymusiła ich renegocjacje ze względu, chociażby, na prognozowany zerowy dochód z dnia meczowego.
Jak podaje portal wp.sportowefakty.pl, Wojciech Stępniewski, prezes PGE Ekstraligi, ustalił w rozmowach z Krzysztofem Cegielskim ze Stowarzyszenia Żużlowców „Metanol” nowe maksymalne stawki – 200 tys. zł za podpis (obniżka o 50 tys. zł) oraz 2.5 tys. zł za każdy zdobyty na torze punkt (obniżka o połowę).