Motor Lublin przegrał w niedzielę na wyjeździe z Moje Bermudy Stalą Gorzów 43:47. Na osłodę pozostał im punkt bonusowy za triumf w dwumeczu. Dla gorzowian była to z kolei pierwsza wygrana w tegorocznych rozgrywkach
Początek tej rywalizacji należał do gości. W pierwszym biegu świetny start zaliczył Matej Żagar, ale na niewiele się to zdało, bo upadek zaliczył Niels Kristian Iversen i zawodnicy musieli ponownie stanąć pod taśmą. Osamotniony Jack Holder nie dał rady lublinianom i przyjechał do mety na końcu. Stal zmniejszyła nieco straty w gonitwie młodzieżowej, kiedy to górą był Rafał Karczmarz. Ten sam zawodnik dał się jednak ograć Wiktorowi Lampartowi w czwartym wyścigu – junior z Lublina wjechał mu pod łokieć i wypchnął na szeroką, dając tym samym miejsce do ataku Jarosławowi Hampelowi. Po pierwszej serii startów Motor prowadził 15:9.
Rezerwa taktyczna z Rafałem Karczmarzem nie zdała egzaminu, ale z Bartoszem Zmarzlikiem już tak. Trener Stanisław Chomski miał nosa, wstawiając mistrza świata w piątym biegu. Lider Stali odwdzięczył mu się w najlepszy możliwy sposób i przywiózł do mety „trójkę”, a Niels Kristian Iversen dołożył do tego „dwójkę”. Szala zaczęła się przechylać na korzyść miejscowych, czego potwierdzeniem był bieg numer „siedem”. W nim Bartosz Zmarzlik ponownie wystrzelił spod taśmy i był całkowicie poza zasięgiem reszty. Co ważne dla gorzowskich kibiców, dołączył do niego Jack Holder i Stal wywalczyła podwójną wygraną. Objęła też prowadzenie 22:20.
Ten, kto wygrywał start na gorzowskim torze, ten miał duże szanse na to, że przywiezie do mety zwycięstwo. Tę „zasadę” wykorzystywały obie drużyny. W ósmym biegu zrobił to Matej Żagar, a potem Bartosz Zmarzlik i Jack Holder. Australijczyk nie ukończył co prawda wyścigu, bo sfaulował go Grigorij Łaguta, ale sędzia zaliczył kolejność na 5:1 dla gospodarzy. W 10. gonitwie oglądaliśmy dwie mijanki, których ofiarą padł Wiktor Lampart – popełnił dwa błędy, które wykorzystali doświadczeni Krzysztof Kasprzak i Niels Kristian Iversen. Gorzów ciągle był na prowadzeniu 32:28.
Stal świetnie spisywała się u siebie i konsekwentnie przybliżała do pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Bartosz Zmarzlik – dosłownie – fruwał po „owalu”. Co ważniejsze, miał wsparcie od Duńczyków: Nielsa Kristiana Iversena i Andersa Thomsena. Bardzo dobra dyspozycja tych zawodników zapewniła gospodarzom 8-punktową przewagę przed biegami nominowanymi – 43:35.
Lublinianie liczyli się jeszcze w walce o zwycięstwo. Duet Grigorij Łaguta-Mikkel Michelsen nagimnastykował się w 14. biegu i triumfował. Jednak królem gorzowskiego toru był Bartosz Zmarzlik, który uzbierał 18 punktów w sześciu startach. Mistrz świata zapewnił swojej drużynie pierwszą wygraną w tym sezonie 47:43, ale punkt bonusowy za dwumecz trafił do Lublina.
===
Moje Bermudy Stal Gorzów – Motor Lublin 47:43 (84:96)
Motor: 1. Jakub Jamróg 6+2 (2*,1*,1,2), 2. Grigorij Łaguta 13 (3,2,w,3,3,2), 3. Matej Żagar 9+1 (3,1,3,1,1*), 4. Jarosław Hampel 2+1 (1*,0,1,0,-), 5. Mikkel Michelsen 8+2 (2*,1,3,0,2*), 6. Wiktor Lampart 3 (0,2,0,1), 7. Wiktor Trofimow 2 (2,0,-), 8. Oskar Bober ns.
Stal: 9 Jack Holder 9+2 (1,2*,2*,3,1), 10. Bartosz Zmarzlik 18 (3,3,3,3,3,3), 11. Niels Kristian Iversen 5+2 (w,2*,1*,2), 12. Krzysztof Kasprzak 3 (0,-,2,1,0), 13. Anders Thomsen 8+1 (1,3,2,2*,0), 14. Wiktor Jasiński 1 (1,-,0), 15. Rafał Karczmarz 3 (3,0,0,0), 16. Kamil Pytlewski ns.
---
Bieg po biegu
- Żagar, Jamróg, Holder, Iversen (w) 1:5
- Karczmarz, Trofimow, Jasiński, Lampart 4:2 (5:7)
- Łaguta, Michelsen, Thomsen, Kasprzak 1:5 (6:12)
- Zmarzlik, Lampart, Hampel, Karczmarz 3:3 (9:15)
- Zmarzlik, Iversen, Żagar, Hampel 5:1 (14:16)
- Thomsen, Łaguta, Jamróg, Karczmarz 3:3 (17:19)
- Zmarzlik, Holder, Michelsen, Trofimow 5:1 (22:20)
- Żagar, Thomsen, Hampel, Jasiński 2:4 (24:24)
- Zmarzlik, Holder, Jamróg, Łaguta (w) 5:1 (29:25)
- Michelsen, Kasprzak, Iversen, Lampart 3:3 (32:28)
- Holder, Jamróg, Kasprzak, Hampel 4:2 (36:30)
- Łaguta, Iversen, Lampart, Karczmarz 2:4 (38:34)
- Zmarzlik, Thomsen, Żagar, Michelsen 5:1 (43:35)
- Łaguta, Michelsen, Holder, Kasprzak 1:5 (44:40)
- Zmarzlik, Łaguta, Żagar, Thomsen 3:3 (47:43)