Niezwykle cenna wygrana Górnika Łęczna. Zespół trenera Kamila Kieresia pokonał w Rzeszowie tamtejszą Stal 1:0 po bramce Michała Golińskiego i zachował miejsce w ścisłej czołówce
Zielono-czarni jechali na ciężki teren do stolicy Podkarpacia podrażnieni stratą punktów z zeszłego tygodnia. Przypomnijmy, że łęcznianie grając u siebie w minioną sobotę byli murowanym faworytem w starciu ze Skrą Częstochowa, ale zdołali wywalczyć zaledwie jeden punkt. Jednak w tygodniu dali swoim kibicom sporo radości pokonując w Pucharze Polski Rekord Bielsko Biała 2:0 i awansując do kolejnej fazy tych rozgrywek.
W sobotę Paweł Wojciechowski i spółka mierzyli się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów. Po wspomnianym meczu pucharowym dobre recenzje zebrał Adrian Kostrzewski i to on zastąpił między słupkami Patryka Rojka. Z kolei na lewej stronie defensywy kontuzjowanego Leandro zastąpił Paweł Sasin.
Kibice na stadionie miejskim w Rzeszowie na pierwsze większe emocje czekali do 24 minuty. Wówczas w pole karne gospodarzy wpadł Paweł Wojciechowski, ale Gerard Bieszczad zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Chwilę później szczęścia próbował Artur Pląskowski, a Kostrzewski popisał się fenomenalną interwencją.
W 34 minucie goście objęli prowadzenie. Bardzo dobre podanie otrzymał Michał Goliński i strzałem głową dał swojej ekipie prowadzenie. Sześć minut później młody pomocnik Górnika mógł trafić na 2:0, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Stali i na przerwę Górnik zszedł ze skromną zaliczką.
Po przerwie niemający nic do stracenia gospodarze ruszyli do ataku. W 55 minucie strzelał ponownie Pląskowski, ale Kostrzewski znów nie dał się zaskoczyć. W kolejnych fragmentach spotkania łęcznianie nieco się cofnęli i szukali swoich szans poprzez kontrataki. Stal miała optyczną przewagę, ale zespół z Łęcznej bronił się bardzo dobrze i wywiózł z Rzeszowa niezwykle cenną wygraną.
Stal Rzeszów – Górnik Łęczna 0:1 (0:1)
Bramka: Goliński (34).
Stal: Bieszczad – Kostkowski, Reiman, Sylwestrzak, Pląskowski, Chromiński (70 Goncerz), Szczepanek (90. Lorek), Sierant, Ligienza (46 Mozler), Głowacki (78 Jarecki), Plewka.
Górnik: Kostrzewski – Orłowski (65 Zagórski), Baranowski, Midzierski, Sasin, Tymosiak, Stromecki, Wójcik (77 Korczakowski), Goliński, Stasiak (78 Lewandowski), Wojciechowski.
Żółtka kartka: Reiman.
Sędziował: Damian Bukowczan (Żywiec).