(fot. Krzysztof Mazur)
W meczu 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski Górnik Łęczna wygrał na wyjeździe z Rekordem Bielsko Biała po bramkach Pawła Wojciechowskiego i Igora Korczakowskiego
Zielono-czarni w poprzedniej rundzie okazali się lepsi od Gryfa Słupsk i trafiając na kolejnego niżej notowanego rywala chcieli pójść za ciosem. Tym bardziej, że w poprzednich latach ich przygoda w rozgrywkach o „Puchar Tysiąca Drużyn” trwała wyjątkowo krótko.
Na wtorkowy mecz trener Kamil Kiereś desygnował do gry głównie zawodników, którzy stanowią o sile zespołu i regularnie występują na drugoligowych boiskach. Jednak z powodu kontuzji zabrakło kapitana drużyny Leandro, a między słupkami stanął Adrian Kostrzewski.
Początkowe minuty meczu były wyrównane, ale z czasem na boisku w Bielsku Białej zaczęła zarysowywać się przewaga gości. Przed przerwą swoje okazje mieli Krystian Wójcik i Marcin Stromecki, ale piłka nie znalazła drogi do siatki. Jednak w drugiej połowie przyjezdni dopięli swego. W 54 minucie znajdujący się ostatnio w wysokiej dyspozycji Aron Stasiak świetnie dograł piłkę do Pawła Wojciechowskiemu, któremu nie pozostało nic innego jak wpakować piłkę do siatki gospodarzy.
Zespół z Łęcznej po zdobytym golu nieco się cofnął, ale w dalszym ciągu stwarzał zagrożenie pod bramką piłkarzy Rekordu. W 70 minucie uderzał Stasiak, ale świetną interwencją popisał się Krzysztof Żerdka. W ostatnich minutach gospodarze postawili wszystko na jedną kartę, ale nadziali się na kontrę. W doliczonym czasie gry w znakomitej sytuacji znalazł się wprowadzony ma murawę kilka chwil wcześniej Igor Korczakowski i ustalił wynik spotkania pieczętując awans łęcznian do kolejnej rundy.
Zespół trenera Kieresia rywala pozna już piątego listopada. Losowanie par odbędzie się punktualnie w południe w siedzibie PZPN. Istnieje więc duża szansa, że łęcznianie trafią wówczas na zespół z najwyższej półki. Mecze 1/8 finału odbędą się w dniach 3-5 grudnia.
Rekord Bielsko-Biała – Górnik Łęczna 0:2 (0:0)
Bramki: Wojciechowski (54), Korczakowski (90).
Rekord: Żerdka – Gaudyn (84 Kozina), Rucki, Kareta, Waliczek, Żołna, Wyroba (72 Guzdek), Czaicki (69 Czernek), Szymański, Sobik, Wróbel.
Górnik: Kostrzewski – Sasin, Baranowski, Pajnowski, Orłowski, Tymosiak, Stromecki, Goliński (67 Lewandowski), Stasiak (90 Cielebąk), Wójcik (84 Korczakowski), Wojciechowski.
Żółte kartki: Sobik – Goliński.
Sędziował: Bartosz Owsiany.