W środowy wieczór puławianie rozegrali spotkanie półfinałowe Pucharu Polski. Przeciwnikiem Azotów był obrońca trofeum Orlen Wisła Płock. Nie doszło do niespodzianki - zdecydowanym zwycięzcą byli Nafciarze, którzy rozbili rywali 33:16.
Już po pierwszej połowie nikt, kto oglądał na żywo spotkanie w Orlen Arenie, nie mógł mieć wątpliwości, która drużyna jest lepsza i wyjdzie zwycięsko z potyczki. Po 30 minutach gospodarze prowadzili 16:8 i w pełni kontrolowali wydarzenia na boisku.
W drugiej odsłonie wicemistrzowie Polski podkręcili tempo i skutecznie powiększali przewagę. W 35 min, po trafieniu Abela Serdio, miejscowi prowadzili 20:9. Po kwadransie gry w drugiej połowie przewaga obrońcy Pucharu Polski wynosiła już 14 bramek (25:11). Drugą część spotkania puławianie przegrali 8:17. Mecz półfinałowy zakończył się porażką Azotów 16:33.
W drugiej parze MMTS Kwidzyn przegrał z mistrzem Polski Industrią Kielce 25:38. Finał Pucharu Polski będzie powtórką starcia sprzed roku. Wówczas górą byli Nafciarze, którzy wygrali 34:27, zdobywając trofeum po 13 latach.
Orlen Wisła Płock – Azoty Puławy 33:16 (16:8)
Orlen Wisła: Garcia 1, Jastrzębski – Daszek 5, Lućin 6, Piroch 2, Serdio 3, Susnja, Fazekas 2, Krajewski 6, Perez 2, Terzić, Dawydzik 1, Mihić 4, Mindegia, Zhitnikov, Kosorotov 1. Kary: 4 minuty.
Azoty: Borucki, Zembrzycki – Górski, Zivkovic, Adamski 3, Marciniak, Antolak 1, Valles 1, Kowalczyk 1, Janikowski 2, Fedeńczak 1, Jarosiewicz 6, Konieczny 1. Kary: 12 minut.
Drugi półfinał:
MMTS Kwidzyn – Industria Kielce 25:38 (8:16)