Warszawski sąd apelacyjny umorzył sprawę z powództwa PZL-Świdnik przeciwko Inspektoratowi Uzbrojenia MON.
Przypomnijmy, że w 2016 rząd PO ogłosił, że zamierza zakupić dla armii 50 helikopterów Caracal. Z tą decyzją nie zgodził się PZL-Świdnik, jeden z uczestników przetargu na śmigłowce. PZL wnioskował w sądzie o zaniechanie przetargu bez wyboru oferty. Sąd pierwszej instancji w ubiegłym roku oddalił pozew, a wczoraj w apelacji sędziowie uchylili wyrok i umorzyli sprawę. Postępowanie było bowiem bezprzedmiotowe, ponieważ MON ogłosił nowy przetarg, poprzedni zamykając.
Jednocześnie MON poinformował już oficjalnie, że na wniosek jednego z oferentów biorących udział w postępowaniu, Inspektorat Uzbrojenia przesunął termin składania ofert z 13 na 27 marca.
– Przedłużenie okresu składania ofert na dostawy śmigłowców nie będzie miało wpływu na termin przekazania wyposażenia, w tym w szczególności maszyn przewidywanych do szkolenia załóg – zapewniła Katarzyna Jakubowska z MON.