Złodziej okradł altankę a łupy załadował na sanki. Ślady na śniegu doprowadziły do jego domu.
Policja zjawiła się na miejscu zanim śnieg zatarł ślady zostawione przez sanki. Funkcjonariusze doszli po nich do zabudowań złodzieja. 26-latek przyznała się do włamania. Zadeklarował też, że dobrowolnie podda się karze: 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, zobowiązał się do naprawienia szkody.