Szykuje się zmiana kierownictwa w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Prezydent odwołał dotychczasową szefową, Ewę Borkowską. Urząd zarzuca jej nieprawidłowości przy dofinansowaniach do turnusów rehabilitacyjnych.
– W piątek dostałem wypowiedzenie umowy o pracę – przyznaje Ewa Borkowska, która kierowała miejską instytucją od 2016 roku. Wygrała wówczas konkurs na to stanowisko. – Miałam umowę na czas nieokreślony.
W czerwcu ma wykorzystać zaległy urlop. A w lipcu i sierpniu nie ma obowiązku świadczenia pracy. Przyznaje, że dostała uzasadnienie takiej decyzji prezydenta: – Ale na razie nie jestem gotowa, by o tym mówić – zaznacza.
Ratusz ujawnia, co przesądziło o wypowiedzeniu: – Rozwiązanie umowy o pracę z panią Ewą Borkowską nastąpiło z powodu nieprawidłowego wykonywania obowiązków pracowniczych – wskazuje Stanisław Romanowski, naczelnik wydziału edukacji, kultury i sportu. – Chodziło o niezgodne z zapisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 15 listopada 2007 roku określanie kryteriów przyznawania dofinansowania do turnusów rehabilitacyjnych oraz niewłaściwe rozdysponowywanie środków PFRON na ten cel -precyzuje Romanowski. Zdaniem pracodawcy, skutkowało to tym, że osoby uprawnione do tego, takich dofinasowań do turnusów nie dostały.
Borkowska zaczęła kierować MOPS–em jeszcze za czasów poprzedniego prezydenta, Dariusza Stefaniuka z PiS. W kampanii w 2018 roku otwarcie popierała jego kandydaturę. Jednak wówczas w prezydenckim starciu pokonał go urzędujący do dziś Michał Litwiniuk z PO. I aż do teraz Borkowska stanowisko utrzymała.
Wcześniej przez kilkanaście lat związana była z bialską Caritas.
Jej miejsce w MOPS zajmie najprawdopodobniej Kamil Węgliński, dotychczasowy zastępca. To on od dłuższego czasu jest bardziej eksponowany przez władze miasta podczas publicznych wydarzeń czy konferencji prasowych z udziałem prezydenta Michała Litwiniuka. Prywatnie jest bratem Katarzyny Pietraszkiewicz, nowej radnej w Białej Podlaskiej, która startowała z komitetu prezydenta. - Decyzja o sposobie powołania nowego dyrektora zapadnie w terminie późniejszym - zaznacza naczelnik wydziału edukacji.
W 2023 roku Borkowska jako szefowa MOPS zarobiła 105 tys. zł, a Węgliński 104 tys. zł. Ośrodek zatrudnia ponad 60 pracowników. Niedawno w mieście otwarto Punkt Interwencji Kryzysowej, który również podlega pod MOPS. W tegorocznym budżecie miasta na działalność tej jednostki zaplanowano blisko 5 mln zł. Z tego 4,5 mln z to wynagrodzenia kadry.