Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Został uznany winnym wszystkich zarzucanych mu czynów i skazany na 25 lat więzienia. Taki wyrok w sprawie Waldemara Ch., prywatnie brata senatora PiS zapadł przed Sądem Okręgowym w Zamościu.
Odbyło się kilka rozpraw. Ta zaplanowana na wrzesień została odwołana, ponieważ sędzia referent powołany do składu orzekającego w procesie Waldemara Ch. oskarżonego o dokonanie przeszło 30 lat temu brutalnego zabójstwa w Feliksówce, wziął półroczny urlop na leczenie. Proces musi więc ruszyć na nowo.
W Feliksówce mówią, że początek 1989 roku to był horror. Po tym, jak brutalnie zamordowano i zgwałcono mieszkankę wsi, wszyscy się bali. Potem mijały tygodnie, miesiące, lata, sprawcy nie znaleziono i ludzie zapomnieli. Ale zatrzymanie Waldemara Ch. i rozpoczęty w tym tygodniu jego proces sprawiły, że dawne, złe wspomnienia odżyły.
Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Waldemarowi Ch. Za dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, m.in. zgwałcenie ofiary, która była już w stanie agonii, grozi mu nawet dożywocie.
W piątek policjanci Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie zatrzymali sprawcę zbrodni zabójstwa i zgwałcenia 67-letniej kobiety, do której doszło w nocy z 16/17 stycznia 1989 r. w Feliksówce (powiat zamojski).