Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
10 granatów moździerzowych z zapalnikami, a do tego jeszcze 79 sztuk amunicji strzeleckiej znaleziono w lesie w powiecie opolskim.
Nie dotykać, nie przenosić, natychmiast zawiadomić służby. Dokładnie według tego schematu zachował się pewien mieszkaniec regionu, który na swoim polu natrafił na niebezpieczne znalezisko.
Mimo tego, że od ostatniej wojny na polskim terytorium minęło prawie 80 lat, z ziemi regularnie wydobywane są pociski i granaty. W ostatnich dniach saperzy jeździli m.in. do Piskorowa, Tomaszowa i Baranowa.
Granat, pocisk, 122 sztuki amunicji oraz rewolwer – te przedmioty odnalazł mężczyzna, który hobbistycznie zajmuje się poszukiwaniem historycznych pamiątek.
Wczoraj wieczorem w lesie niedaleko Chodlika znaleziono dół, w którym znajdowały się granaty z okresu drugiej wojny światowej. Na miejsce skierowano policję, która wezwała patrol saperski.
Do odkrycia doszło podczas stawiania tunelu foliowego. Na miejsce przyjechali saperzy
Przedwczoraj mieszkaniec gminy Krynice powiadomił tomaszowską jednostkę policji o tym, że w rowie melioracyjnym w Polanach leży przedmiot przypominający niewybuch. Funkcjonariusze z Tomaszowa Lubelskiego natychmiast zabezpieczali znalezisko do czasu przyjazdu patrolu saperskiego.
Nie takiego odkrycia spodziewali się turyści, gdy z leśniczym szli na spacer. W lesie w okolicach Lubyczy Królewskiej (pow. tomaszowski) natrafili na niewybuchy z czasów II wojny światowej.
Saperzy zakończyli prace przy ulicy Sidorskiej w Białej Podlaskiej. Ewakuowani mieszkańcy mogą wrócić do domów.
Nawet 8 lat więzienia grozi 31-letniemu mieszkańcowi powiatu lubartowskiego. Mężczyzna w miejscu zamieszkania przechowywał pociski artyleryjskie oraz narkotyki.
Już wiadomo, jak ma wyglądać ponowna ewakuacja mieszkańców Białej Podlaskiej. W piątek saperzy będą kontynuować akcję przy ulicy Sidorskiej
Niewybuchy odnalezione w Białej Podlaskiej są radzieckie. Potwierdza to dowódca patrolu saperskiego.
Przy ulicy Sidorskiej w Białej Podlaskiej znaleziono aż 11 niewybuchów. Saperzy zakończyli dziś pracę o godz. 16.30. Ale powrócą tu w piątek. Wówczas ponownie mieszkańcy będą ewakuowani.
Rolnik, który podczas prac polowych natrafił na niewybuch, zachował się jak należy. Natychmiast zawiadomił służby. Nikomu nic się nie stało.
W piasku znaleziono pocisk artyleryjski. Konieczna była pomoc saperów.
Nawet 14 tysięcy mieszkańców Lublina musi się jutro ewakuować w związku ze znalezieniem wielkiego niewybuchu na ul. Wrońskiej. Miasto wskazuje miejsca, do których mogą się udać. Jest też specjalna infolinia.
Przez dziesięciolecia chodzili po tym ludzie, przejeżdżały też ciężkie pociągi. Na szczęście nic tragicznego się nie wydarzyło. Ale kiedy przy stacji kolejowej w Bełżcu (pow. tomaszowski) natrafiono na potężną bombę lotniczą z czasów II wojny światowej, na nogi postawiono wszystkie służby.
W kilka dni saperzy z Dęblina mają postawić tymczasowy most w Kuzawce. To tutaj po majowej ulewie w „nadbużance” powstała kilkumetrowa wyrwa i droga wojewódzka numer 816 była nieprzejezdna.
Niewybuchy bomb lotniczych i amunicji z czasów II wojny światowej znaleziono w lesie w Podlodowie (pow. rycki). Leśniczy wzywał saperów z Dęblina.
W gminie Żyrzyn, niedaleko Borysowa, podczas remontu drogi, robotnicy natknęli się na silnik od pocisku rakietowego Nebelwerfer. Na miejsce wezwano policję i saperów. Śmiercionośną, niemiecką broń tego rodzaju warszawscy powstańcy nazywali "ryczącymi krowami".
Na dwa niewybuchy natchnął się wczoraj mężczyzna spacerujących po lesie Borek koło Chełma.
Pod żadnym pozorem nie wolno podnosić niewybuchów. Nie można ich też odkopywać czy przy nich manipulować – przestrzega policja. W piątek na takie znalezisko natrafił jeden z rolników z gminy Wojsławice (powiat chełmski).
Kiedy natknął się na swoim polu na nietypowe znalezisko, od razu zadzwonił na policję.
122 sztuki ostrej amunicji oraz elementy broni palnej zostały znalezione we wtorek przez pracowników podczas rozbiórki budynku w Piaskach. Przedmioty ukryte były w zamurowanej skrytce w ścianie.
Na placu budowy w centrum Lublina natknięto się na pozostałości z czasów I wojny światowej.