Nie dotykać, nie przenosić, natychmiast zawiadomić służby. Dokładnie według tego schematu zachował się pewien mieszkaniec regionu, który na swoim polu natrafił na niebezpieczne znalezisko.
Mieszkaniec gminy Kamień na swoim polu w Rudolfinie pracował w czwartek. I właśnie wtedy wypatrzył niewybuch. Od razu zaalarmował policję.
Mundurowi byli na miejscu dość szybko. Zabezpieczyli teren i pilnowali pocisku aż do piątku, gdy niewybuch przejęli wojskowi saperzy. Zanim żołnierze go zabrali i zneutralizowali, sprawdzili jeszcze pobliski teren. Na szczęście już niczego groźnego nie znaleźli.
- Przypominamy, że znalezionych niewybuchów pod żadnym pozorem nie wolno dotykać, przemieszczać czy też rozbrajać. Kontakt z tego typu przedmiotami może być bardzo niebezpieczny. Miejsce jego znalezienia należy zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji - wylicza zasady nadkomisarz Ewa Czyż, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.