Rolnik, który podczas prac polowych natrafił na niewybuch, zachował się jak należy. Natychmiast zawiadomił służby. Nikomu nic się nie stało.
Do tego dość niebezpiecznego odkrycia doszło jeszcze przed weekendem w miejscowości Lebiedziew w gminie Tereszpol. Człowiek, który wykonywał prace polowe natrafił na nietypowy przedmiot. Od razu nabrał podejrzeń, że to może być niewybuch. Zawiadomił policję.
- Na miejsce natychmiast skierowany został patrol. Mundurowi potwierdzili zgłoszenie. Zabezpieczyli również miejsce, do czasu przyjazdu patrolu rozminowania z Jednostki Wojskowej w Chełmie. Okazało się , że jest to niewybuch pocisku artyleryjskiego długości 35 cm - relacjonuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Dodaje, że pocisk został już zneutralizowany przez saperów. Żołnierze przy okazji sprawdzili całą pobliską okolicę. Niczego niebezpiecznego nie znaleźli.
Ale rozpoczęcie wiosennych prac polowych może sprawić, że do podobnych sytuacji będzie dochodziło częściej. Dlatego policja przypomina kilka zasad, o jakich nie wolno zapominać.
- - takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać.
- - miejsce, gdzie się ono znajduje należy dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci.
- - jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć.
- - o znalezisku jak najszybciej trzeba powiadomić najbliższą jednostkę Policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów.
- - pamiętaj, bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów!