Jeszcze w marcu w lubelskich autobusach i trolejbusach zobaczymy pierwsze kasowniki zdolne przyjmować opłatę za przejazd… zbliżeniową kartą płatniczą. To część dużej operacji, której finałem ma być wprowadzenie nowego cennika biletów.
Praktycznie we wszystkich pojazdach lubelskiej komunikacji miejskiej widać już szare elementy przytwierdzone do poręczy, z reguły koło drugich drzwi.
– To części niezbędne do montażu kasowników EMV – wyjaśnia Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego. – Pierwsze tego typu urządzenia pojawią się w Lublinie już z końcem marca.
Korzystając z nowego kasownika będziemy mogli zapłacić za przejazd zbliżeniową kartą płatniczą, bez wpisywania kodu PIN. Miasto zamówiło 400 takich kasowników, w każdym pojeździe ma się znaleźć jedno takie urządzenie. Włączone mają być dopiero za kilka miesięcy wraz z wprowadzeniem nowego systemu biletowego Lubika.
– Uruchomienie nowego systemu zaplanowane jest na czwarty kwartał tego roku – przyznaje ZTM. Właśnie wtedy ma wejść w życie nowy cennik opłat za przejazdy.
Projekt cennika poznamy już wiosną. – Będzie zawierać taryfę przystankową – zapowiada Monika Fisz. Oznacza to, że opłata za przejazd będzie uzależniona od liczby przejechanych przystanków. Wciąż jednak ma być dostępny bilet jednoprzejazdowy, czy też bilety okresowe. Nowością ma być możliwość wykupienia biletu okresowego na dowolnie wybraną przez pasażera liczbę dni.
Ostateczna decyzja w sprawie nowego cennika będzie należeć do Rady Miasta i powinna zapaść jeszcze przed wakacjami. Zanim proponowana tabela opłat trafi do radnych, musi być jeszcze przekazana do konsultacji związkom zawodowym, bo wymagają tego obowiązujące przepisy.
ZTM już zapowiada, że przez pewien czas obowiązywać ma równocześnie obecna i nowa taryfa.
– Pomimo uruchomienia nowego systemu będzie można jeszcze przez kilka miesięcy kupować bilety na dotychczasowych zasadach. Poszczególne punkty i kanały dystrybucji będą sukcesywnie wyłączane, a po tym czasie zakup biletu okresowego możliwy będzie po zarejestrowaniu w systemie Lubika – wyjaśnia Fisz.
Wraz z nowym systemem i kasownikami miasto kupuje również ponad setkę automatów do sprzedaży biletów. 50 z nich pojawi się w autobusach i trolejbusach, a ich montaż ma się rozpocząć jeszcze w marcu. Pozostałych 55 to automaty uliczne, które będą sukcesywnie instalowane od maja. Wszystkie te automaty mają być włączone dopiero pod koniec roku.
Nowy system biletowy wraz z kasownikami, biletomatami, kartami biletowymi i czytnikami dla kontrolerów będzie kosztować miejską kasę 15,3 mln zł. Na taką kwotę opiewa umowa pomiędzy ZTM a konsorcjum zawiązanym przez spółki Mera Systemy i R&G Plus.