Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

1 lipca 2024 r.
14:31

Targowisko na Ruskiej kością niezgody. Do kiedy zostaną tam handlujący?

Miało być otwarte do końca roku, ale już jest zamknięte. Na targowisku przy ul. Ruskiej, bo o nim mowa, dzisiaj (1 lipca) handlujący przedsiębiorcy zostali poinformowani, że mają tydzień na opuszczenie terenu. Zszokowani tą informacją udali się po wyjaśnienia do marszałka województwa lubelskiego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O tej sprawie informowaliśmy już w marcu. Wtedy bowiem pojawił się konflikt między spółką Lubelskie Dworce, a handlującymi na terenie targowiska na podzamczu przedsiębiorcami. Wtedy marszałek województwa Jarosław Stawiarski obiecał, że targowisko może stać do końca grudnia br. Dzisiaj konflikt rozgorzał na nowo. Wszystko za sprawą decyzji o tym, że stragany mają z placu zniknąć. w ciągu tygodnia.

Jak twierdzą handlujący, wszystko stało się nagle i bez przekazania żadnej decyzji „na papierze”. O tym, że mają zniknąć z terenu dworca dowiedzieć mieli się w piątek 28 czerwca. W poniedziałek o godzinie 9 rano, zgromadzili się przed wejściem na targowisko, aby rozmawiać z prezes Lubelskich Dworców Anną Kusiak.

– W związku z zaistniałą sytuacją, że państwo nie podpisaliście umów, wasi przedstawiciele powiedzieli, że nie chcecie zawrzeć umowy. Poza tym nie płacicie w terminie, który został określony, kolejne to jest to, że deklarowaliście, że płacicie za dwa stoły a korzystacie z pięciu, korzystacie ze znacznie większego majątku niż faktycznie opłacacie na czym spółka Lubelskie Dworce bardzo dużo traci i nie jest w stanie państwa utrzymać – tłumaczyła decyzję handlującym prezes Anna Kusiak.

Prezes Lubelskich Dworców słowa te powtórzyła w późniejszej rozmowie z dziennikarzami, dodając, że opłaty (w niepełnej kwocie) zaczęły wpływać dopiero po tym, jak pracownicy spółki poinformowali słownie na początku miesiąca, że wraz z jego końcem nastąpi zamknięcie targu.

– Handlujący płacili za bezumowne korzystanie, ale to było na takiej zasadzie, że musieliśmy chodzić i te pieniądze praktycznie wydzierać – przekonuje prezes. – Pierwsza umowa, którą przedstawiałam, była to umowa, w której jasno i wyraźnie mówiłam, że umowa na korzystnych warunkach jest tylko do 30 czerwca.

– Jeśli byłaby taka możliwość i współpraca pozytywnie by się układała, od 1 lipca byłyby podwyżki – przekonuje prezes.

Aktualne umowy z handlującymi podpisane miały być do końca ubiegłego miesiąca. W związku z tym dzisiaj rano na bramach targu pojawiły się kłódki i został on zamknięty.

– Na dzień dzisiejszy od nikogo nie wpłynęło pismo, podanie dotyczące tego, że chcieliby zawrzeć z Lubelskimi Dworcami jakąkolwiek umowę. To wszystko to jest tylko bijatyka na słowa – podsumowuje Kusiak.

Co na to przedsiębiorcy?

Zdaniem handlujących, prezes spółki na terenie której prowadzą swoje biznesy, nie chciała się z nimi spotkać. Jak mówili zgromadzeni przed targiem handlarze, zostali oszukani przed wyborami, że zostaną podpisane z nimi umowy, które miały być w trakcie przygotowania. Handlujący twierdzą, że zgadzali się na stawki narzucane przez spółkę, sami sprzątali teren, gdyż zostali pozbawieni firmy ochroniarskiej i tej odpowiedzialnej za czystość.

Jak podkreślają przedsiębiorcy, chcą zostać tylko do końca roku i ani jednego dnia dłużej, gdyż takie były marcowe zapewnienia marszałka.

– My wszyscy płacimy, wszyscy mamy dokumentację, może ktoś jeden się spóźnił, to rozumiem, że tak było. Sprzątamy, dbamy, zbieramy śmieci sami, chcemy dotrwać tutaj do końca roku, nic więcej nie prosimy – mówi handlująca w tym miejscu Natalia Pachuta z trudem powstrzymując łzy.

Zdaniem protestujących, nikt wcześniej nie zapowiadał im, że taka sytuacja może mieć miejsce. Handlujący skarżą się również, że towar mają zapewniony do końca grudnia i nie będą w stanie w ciągu tygodnia sprzedać całego zapasu.

– Mamy tutaj postawione kontenery, a to też są przecież nasze pieniądze. Dwa dni to jest fizyczną niemożliwością, źebym to wszystko wywiozła, bo przecież nie mam na to kupca. A co ja, 20 tysięcy zostawię, żeby walec po tym przejechał? – skarży się inna sprzedawczyni.

– Z tego co wiem, 90 procent osób płaciła. Wszyscy czynsz opłacają, a za te 10 procent my nie jesteśmy odpowiedzialni. Niech się nimi zajmują Lubelskie Dworce – mówi Wojciech Chojny – My nie będziemy za kogoś odpowiadać, bo to nie są nasze dzieci, oni powinni działać i radzić sobie ze swoimi najemcami.

– Ja sobie kupuję tutaj, bo mnie w sklepie nie stać. Od początku jak tylko się pojawili to ja kupuję, moja córka, jedna, druga, znajome sąsiadki. Tak nie można, pani prezes nie w porządku się zachowuje – staje w obronie handlujących jedna z klientek targowiska.

Marszałek odpowiada

Prosto z targowiska protestujący udali się do urzędu marszałkowskiego z nadzieją na rozmowę z Jarosławem Stawiarskim. Pod nieobecność marszałka do protestujących wyszedł wicemarszałek Piotr Breś, który wysłuchał postulatów protestujących.

– Będziemy się zastanawiać, jak to rozwiązać. Na ten moment nie możemy państwu niczego obiecać. Musimy to przeanalizować, zarząd się pochyli nad tą sprawą, będziemy rozmawiali z panią prezes, będziemy się starali dojść do jakiegoś konsensusu, tak żeby każda ze stron była usatysfakcjonowana – powiedział Piotr Breś.

Wicemarszałek obiecał protestującym spotkanie z gotową decyzją co dalej, we wtorek (2 lipca) o godzinie 9.00. Do tematu na pewno wrócimy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin zrewanżowała się drużynie z Częstochowy za porażkę w pierwszej rundzie i w rewanżu wygrała w lidze 3:1
ZDJĘCIA
galeria

Bogdanka LUK Lublin lepsza od Steam Hemarpol Norwida Częstochowa

W spotkaniu 26. kolejki Bogdanka LUK Lublin zrewanżowała się drużynie z Częstochowy za porażkę w pierwszej rundzie zwyciężając 3:1. MVP meczu wybrany został przyjmujący gospodarzy Mikołaj Sawicki

Trzy lata od rosyjskiej agresji. Jak wojna zmieniła Ukrainę?
rozmowa

Trzy lata od rosyjskiej agresji. Jak wojna zmieniła Ukrainę?

Uczestnik wielu konwojów na Ukrainę, który trzy lata temu sam przyjął kilkudziesięciu uchodźców, także do własnego domu. O tym jak wyglądały pierwsze miesiące po rosyjskiej agresji, bezinteresownej fali pomocy i tym, jak zmieniła się Ukraina - rozmawiamy z Henrykiem Kozakiem, społecznikiem i prezesem kazimierskiego stowarzyszenia Wołyński Rajd Motocyklowy.

Tegoroczny Sacrofilm w CKF Stylowy w Zamościu planowany jest na pierwszą połowę marca
9 marca 2025, 18:00

Prawie trzy dekady z filmem religijnym. Kolejny przegląd wkrótce

Już po raz 29. w Zamościu odbędą się Międzynarodowe Dni Filmu Religijnego. Tegoroczny Sacrofilm potrwa od 9 do 13 marca. W tym czasie wiele projekcji, prelekcji i spotkań, a także wydarzenia towarzyszące. Hasło tej edycji brzmi: „Pielgrzymi nadziei w spotkaniach w drodze do Jednego Ojca”.

Jakub Lempach był trzeci w biegu na 60 metrów

Sześć medali naszych lekkoatletów na Halowych Mistrzostwach Polski

W weekend Toruń tradycyjnie w ostatnich latach był areną zmagań w ramach Halowych Mistrzostw Polski. To była udana impreza dla naszych zawodników, którzy w sumie wywalczyli sześć medali. Największe powody do radości mieli: Piotr Tarkowski, który okazał się najlepszy w konkursie skoku w dal oraz sztafeta mieszana 4x400 metrów AZS UMCS Lublin.

Kinematografia w Lublinie. Gdzie nasi rodzice chodzili oglądać filmy
foto
galeria

Kinematografia w Lublinie. Gdzie nasi rodzice chodzili oglądać filmy

W szczytowym okresie (lata 60. XX w.) w Lublinie funkcjonowało 16 kin. Do kultowych, które pamiętają całe pokolenia należą nie istniejące już: „Kosmos”, „Robotnik”, „Wyzwolenie” czy „Staromiejskie”. Zobaczmy, jak wyglądały te legendarne miejsca.

Adrian Zanberg w Chełmie

Zandberg w Chełmie: Polska nie może już dłużej stać w przedpokoju

Wzmocnienie obronności Polski, zmiana kursu polityki wobec Stanów Zjednoczonych czy też wyniki wyborów do Bundestagu – to tylko część tematów poruszonych przez Adriana Zandberga, kandydata partii Razem na prezydenta podczas konferencji prasowej w Chełmie.

Jednej grupy krwi jest nadmiar, dwóch innych brakuje. Będą akcje w terenie

Jednej grupy krwi jest nadmiar, dwóch innych brakuje. Będą akcje w terenie

W ambulansach, ale też np. domach kultury, parafiach i urzędach będą w najbliższym czasie organizowane zbiórki krwi. Pracownicy RCKiK w Lublinie pojadą do wielu miejscowości, by przyjąć krwiodawców. Ale tych, którzy mają grupę AB RhD+ wcale specjalnie nie oczekują.

Abdullatef Khmmaj to nowy lekarz w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym

Zatrudnili lekarza z Libii. Kolejki do ważnej poradni mają być krótsze

Dr n. med. Abdullatef Khmmaj, emerytowany profesor nadzwyczajny z Libii jest nowym pracownikiem Zamojskiego Szpitala Niepublicznego. Dołączył do grona medyków poradni hematologicznej. Szefostwo placówki zapewnia, że dzięki temu czas oczekiwania na wizytę znacznie się skróci.

UM Zamość pracuje bez sekretarza już kilka lat

Wakat w Ratuszu do wzięcia. Znów szukają sekretarza

To stanowisko w urzędzie być powinno, ale od kilku lat w Zamościu jest nieobsadzone. Ratusz właśnie ogłosił kolejny nabór. Poszukiwany jest sekretarz do magistratu.

Rafał Król w czwartek spotkał się z kibicami w Perła Sport Pubie, a w poniedziałek oficjalnie pożegna się z Motorem

Motor w poniedziałek oficjalnie pożegna Rafała Króla

Rafał Król w barwach Motoru Lublin rozegrał aż 290 meczów. Pierwszy z nich w 2008 roku. Ostatni pod koniec 2024 roku. W zimie doświadczony pomocnik i kapitan żółto-biało-niebieskich zdecydował się jednak wrócić do czwartoligowej obecnie Stali Kraśnik. W poniedziałek przy okazji meczu z GKS Katowice beniaminek pożegna swoją legendę.

Nie czekały do wiosny. Narodziny w parku narodowym
ZDJĘCIA
galeria

Nie czekały do wiosny. Narodziny w parku narodowym

Najczęściej czas źrebień zaczyna się wiosną. Ale są odstępstwa od reguły. W hodowli rezerwatowej koników polskich Roztoczańskiego Parku Narodowego pierwsze w tym roku młode przyszły na świat już kilka dni temu. I to w wyjątkowo mroźną noc.

W ferie nie ma nudy. Rodzinne oglądanie w kinie Bajka
ZDJĘCIA
galeria

W ferie nie ma nudy. Rodzinne oglądanie w kinie Bajka

Pierwszy tydzień ferii dobiega końca. Miasto przygotowało moc atrakcji dla najmłodszych mieszkańców, by mogły spędzić ten czas w ciekawy sposób.

Pałac Zamoyskich to potężna budowla o powierzchni 6,5 tys. m.kw. Składa się z głównego budynku, a także dochodzących do niego oficyn. Na tyłach nadal są mieszkania komunalne
galeria

Nowy pomysł na pałac. Już nie hotel ze SPA, ale centrum nauki

Po pierwszym liście przyszedł czas na kolejny. Prezydent Zamościa znów napisał do wiceminister kultury z prośbą o wsparcie przy ratowaniu Pałacu Zamoyskich. Przedstawił też pomysł na wykorzystanie zabytku.

Beret na żywo
foto
galeria

Beret na żywo

Ostatnia walentynkowa galeria. Tym razem z Rzut Beretem. Jeśli chcecie sobie przypomnieć jak się bawiliście, to zapraszamy do oglądania naszej fotogalerii. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Opłaty za girlandy na ul. Szambelańskiej. Miasto nieugięte na prośby radnych

Opłaty za girlandy na ul. Szambelańskiej. Miasto nieugięte na prośby radnych

Przedsiębiorcy z ul. Szambelańskiej w Lublinie zawiesili nad swoimi stoiskami girlandy świetlne. Radni zwrócili się do prezydenta miasta z prośbą o zwolnienie ich z opłat za zajęcie pasa drogowego. Miasto odpowiedziało, że nie ma podstaw prawnych do takiej decyzji.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty