W zaległym meczu ósmej kolejki Azoty Puławy przegrały z Torus Wybrzeżem Gdańsk po rzutach karnych 2:4. W regulaminowym czasie był remis 34:34
Niezły primaaprilisowy żart zrobili sobie i kibicom szczypiorniści z Puław. Podopieczni trenera Roberta Lisa nie zdołali narzucić swojego stylu gry ambitnej drużynie Wybrzeża i w minorowych nastrojach przeżywać będą nadchodzące święta.
Spotkanie od trafienia Bartosza Kowalczyka rozpoczęli goście. W trzeciej minucie piłkę do bramki skierował Michał Szyba (2:2). Po kwadransie wynik nadal był nierozstrzygnięty. W dobrej dyspozycji rzutowej w drużynie Azotów był rozgrywający Michał Szyba, w ekipie gdańszczan Mateusz Jachlewski. Do końca pierwszej odsłony gospodarze toczyli zacięty i wyrównany bój z drużyną z Puław. Po 30 minutach na tablicy wyników był remis 17:17. Zarówno szkoleniowiec gdańszczan Mariusz Jurkiewicz, jak też puławian Robert Lis wykorzystali w tym czasie po jednej przerwie w grze, pierwszy w 27 minucie, drugi trzy minuty później.
Po zmianie stron gospodarze nie zamierzali odpuszczać. W 37 minucie Torus Wybrzeże wygrywało już 23:19. Trafienia Dawida Dawydzika, Wojciecha Gumińskiego, Łukasza Rogulskiego i Rafała Przybylskiego dla przyjezdnych dały kolejny remis 23:23. W pewnym momencie miejscowi wygrywali już 28:25, jednak goście zdołali odrobić straty.
Losy spotkania mogły rozstrzygnąć się w końcówce. Dwie minuty przed końcem Bartosz Kowalczyk trafił na 34:33. Ambitni gdańszczanie wyrównali za sprawą gola z rzutu karnego Mateusza Kosmali.
Tym samym do wyłonienia zwycięzcy konieczne były rzuty karne. Z siódmego metra pomylili się w Azotach Łukasz Rogulski i Andrij Akimienko, Gdańszczanie byli bezbłędni. Mecz zakończył się wygraną Torus Wybrzeża 4:2 po karnych.
Torus Wybrzeże Gdańsk - KS Azoty Puławy 34:34 (17:17), rzuty karne 4:2
Torus Wybrzeże: Witkowski, Chmieliński – Jachlewski 7, Mosquera 5, Kosmala 5, Janikowski 4, Comerlatto 4, Stojek 3, Pieczonka 2, Papaj 2, Woźniak 1, Leśniak 1, Gądek. Kary: 6 minut.
Azoty: Bogdanow, Zembrzycki – Szyba 8, Rogulski 6, Kowalczyk 4, Dawydzik 4, Jurecki 3, Gumiński 3. Akimienko 3, Jarosiewicz 1, Przybylski 1, oraz Baszko, Łangowski. Kary: 6 minut.