Lubelskim policjantom udało się złapać mężczyznę odpowiedzialnego za pobicie i kradzież komiksów. Grozi mu 15 lat pozbawienia wolności.
Do sprawy doszło kilka tygodni temu przy ulicy Głębokiej w Lublinie. Wychodząc z salonu gier, 27-letni mężczyzna został zaatakowany przez innego mężczyznę.
– Sprawca zaczął bić go pięściami po twarzy i kopać po całym ciele. Następnie zabrał mu portfel z dokumentami i pieniędzmi oraz telefon komórkowy. Po chwili uciekł z miejsca zdarzenia z wartymi ponad 5 tysięcy złotych łupami – relacjonuje komisarz Anna Kamola z zespołu prasowego KWP w Lublinie. Poszkodowany 27-latek trafił do szpitala.
Poszukiwaniami sprawcy zajęli się funkcjonariusze z IV komisariatu policji. Po zebraniu materiałów i przesłuchaniu świadków udało się wytypować domniemanego sprawcę.
W sprawie został zatrzymany 34-letni mieszkaniec gminy Jastków. W trakcie sprawy okazało się, że oprócz pobicia, mężczyzna ma na koncie kradzież z galerii handlowej komiksów o łącznej wartości ponad 300 zł. Skradzione rzeczy ukrył pod stertą liści na cmentarzu.
– Mężczyzna przyznał, że ukradł ze sklepu komiksy, bo mu się „…spodobały i chciał je po prostu mieć…”. Jednak jak się później okazało, próbował je sprzedać napotkanemu 27-latkowi. Próba sprzedaży zakończyła się jednak jego dotkliwym pobiciem i okradzeniem – mówi Kamola.
34-latek usłyszał zarzuty. Za dokonanie rozboju i kradzież grozi mu 15 lat pozbawienia wolności. Policja zabezpieczyła od niego pieniądze na poczet przyszłych kar i grzywien. Decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące.