Urząd Miasta zamawia 829 drzewek, które mają być sadzone w 49 miejscach na terenie Lublina. To sadzonki wywalczone przez mieszkańców w budżecie obywatelskim. Problem jest za to z innym przetargiem na nową zieleń, który trzeba było unieważnić.
44 klony mają być posadzone wzdłuż ul. Weteranów, przy Nałęczowskiej mają się pojawić 33 lipy, zaś przy skrzyżowaniu al. Spółdzielczości Pracy z ul. Magnoliową można się spodziewać 15 lip. To zaledwie trzy spośród niemal pięćdziesięciu miejsc, w których mają być sadzone drzewa zamawiane przez Urząd Miasta za pieniądze z budżetu obywatelskiego.
Tu ogłosili
Pomysł na zadrzewianie miasta bardzo spodobał się mieszkańcom podczas ubiegłorocznego głosowania. Listę miejsc do obsadzenia drzewami ustalono na podstawie zgłoszeń od mieszkańców. Łącznie na terenie miasta ma się pojawić 829 drzew. Na liście miejsc, które mają odwiedzić ogrodnicy jest też m.in. al. Witosa (44 drzewa), al. Andersa (16 sztuk), Lwowska (11 sadzonek), okolice ronda przy Orfeuszu (36 klonów koło przychodni), skwer przy Jaśminowej (27 drzew) czy też skrzyżowanie Abramowickiej z Powojową (23 klony).
Urząd Miasta uruchamia już przetarg na dostawę i posadzenie drzew. – Wszczęcie postępowania przetargowego nastąpiło w środę poprzez wysłanie ogłoszenia do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej – informuje Izolda Boguta z lubelskiego Ratusza. – Zgodnie z założeniami projektu „Lublin przeciw zanieczyszczeniu powietrza. Drzewa dla każdej dzielnicy” na terenie 25 dzielnic Lublina ma być w tym roku posadzonych 829 drzew – stwierdza Boguta. Ale nie odpowiada wprost na pytanie o to, jaki termin został wyznaczony ogrodnikom. – Szczegóły postępowania przetargowego znajdą się w ogłoszeniu, którego publikacja nastąpi w okresie 5 dni, licząc od 3 listopada.
Tu unieważnili
Unieważniony został za to inny przetarg dotyczący obsadzania Lublina zielenią. Na ul. Skłodowskiej rozjeżdżane trawniki miały się zmienić w żywopłoty z 818 krzewami. Przy Filaretów miało się pojawić 21 drzew i 281 krzewów, kolejnych 528 krzewów miało trafić na ul. Biernackiego, 282 róże na ul. Wodopojną, zaś na Gęsią 6 drzew, 873 róże i 202 trawy ozdobne. Ładniej miało się też zrobić na Herbowej, Szczecińskiej, Tymiankowej i Jastrzębiej.
Na oferty od firm zainteresowanych zleceniem Urząd Miasta czekał do 20 września. Zgłosiło się czterech chętnych: jeden nie podał ceny, a każda z pozostałych firm mieściła się w zarezerwowanym przez miasto budżecie 232 tys. zł. Przez miesiąc urzędnicy nie wybrali zwycięskiej oferty, a 29 października unieważnili przetarg, tłumacząc, że jest już za późno na wybór zwycięskiej firmy, bo żadna nie zdąży posadzić zieleni w zadeklarowanym terminie, czyli do końca października. Ratusz ogłosił już nowy przetarg, w którym oczekuje, że zwycięska firma upora się z sadzeniem zieleni do 10 grudnia.
Tej jesieni prowadzona ma być też wymiana drzew posadzonych przez drogowców przebudowujących Al. Racławickie. Użyte przez nich sadzonki w większości obumarły, miasto zażądało ich wymiany, co miało nastąpić w październiku, ale nie zaczęło się do dziś.