

19 maja lubelska Arena będzie gospodarzem finałowej rywalizacji. W decydującym spotkaniu zagrają GKS Katowice oraz Śląsk Wrocław.

Mecz w Lublinie będzie rywalizacją o olbrzymie, jak na kobiecą piłkę nożną, pieniądze. Zwycięzca dostanie bowiem aż 400 tys. zł. Przegrany otrzyma z kolei 100 tys. zł.
O tę gotówkę na Arenie powalczą GKS Katowice oraz Śląsk Wrocław. Zdecydowanym faworytem jest zespół z Górnego Śląska, który jest aktualnym liderem Orlen Ekstraligi. Katowiczanki są również obecnymi mistrzyniami Polski, a także reprezentowały nasz kraj w eliminacjach Ligi Mistrzyń. Niestety, na europejskiej arenie poszło im bardzo słabo, bo turniej kwalifikacyjny rozgrywany w Katowicach zakończyły dopiero na trzecim miejscu. Już w pierwszym spotkaniu uległy aż 0:5 Anderlechtowi Bruksela, co oznaczało brak kwalifikacji do dalszej fazy. W finale pocieszenia katowiczanki pokonały po rzutach karnych bułgarski Lokomotiw Stara Zagora. Warto dodać, że w całym turnieju mistrzynie Polski nie zdobyły ani jednej bramki.
Śląsk Wrocław w tabeli Orlen Ekstraligi jest zdecydowanie niżej bo zajmuje dopiero szóste miejsce. To jednak bardzo solidna drużyna, o czym przekonał się chociażby Górnik Łęczna, który wiosną przegrał w stolicy Dolnego Śląska 1:3. Siłę Śląska poznał również w półfinale AP Orlen Gdańsk, który był faworytem rywalizacji, ale gładko przegrał 1:2. Gole dla wrocławianek zdobywały Natalia Sitarz i Marcelina Buś. Gdańszczanki zmniejszyły rozmiary porażki dopiero w doliczonym czasie gry.
Mecz na Arenie Lublin odbędzie się 19 maja o godz. 13.30. Warto jednak zaznaczyć, że już można kupować bilety na ten pojedynek. Ich koszt jest symboliczny – 5 zł za wejściówkę ulgową i 10 zł na bilet normalny. Są one możliwe do nabycia za pośrednictwem strony bilety.laczynaspilka.pl. Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi również TVP Sport.
Przy tej okazji warto wspomnieć, że w tej edycji Orlen Puchar Polski województwo lubelskie miało trzech przedstawicieli. Najdalej zaszedł Górnik Łęczna, który przygodę z tymi rozgrywkami zakończył na ćwierćfinale. Wicemistrzynie Polski wyeliminował ... GKS Katowice, który na swoim obiekcie wygrał 2:1. Gole dla katowiczanek zdobywały Aleksandra Nieciąg oraz Julia Włodarczyk. Dla Górnika trafiła Katja Skupień. Na 1/16 finału przygodę z rozgrywkami zakończyła drugoligowa Unia Lublin, która niespodziewanie przegrała z 1:2 rezerwami AP Orlen Gdańsk. Najszybciej z Orlen Puchar Polski pożegnała się trzecioligowa Iskra Krzemień. Ona już w pierwszej rundzie została rozgromiona 0:12 przez KKP Bydgoszcz.
