Rok 2022 był dla młodej pięściarki wyjątkowy. Decydując się na przejście do Starej Szkoły Boksu Lublin postanowiła jeszcze mocniej związać się z boksem. Już wcześniej, reprezentując Berej Boxing Lublin, Bochen uchodziła za jeden z większych talentów w Europie i zdobywała medale juniorskich czempionatów Starego Kontynentu
W barwach Starej Szkoły Boksu sięgnęła jednak po medal w najważniejszej dla siebie imprezie – młodzieżowych mistrzostwach Europy. Turniej w Hiszpanii rozpoczęła od boju z Niemką Lysane Glaeser. Walka toczona w kategorii + 81 kg była bardzo jednostronnym widowiskiem. Niemka była w swoim boksie bardzo chaotyczna i dość szybko opadła z sił. Jedynie w pierwszej rundzie wykazywała dynamikę, później już tylko stała na nogach i była łatwym celem dla rozpędzonej Polki. Ta z każdą minutą zyskiwała coraz większą przewagę, potrafiła zamknąć Glaeser w narożniku i posyłać na jej głowę kolejne bomby. Nic więc dziwnego, że na koniec sędziowie nie mieli wątpliwości i w komplecie przyznali zwycięstwo przedstawicielce Starej Szkoły Boksu Lublin. Czterech z nich widziało triumf Polski w stosunku 30:27, a jeden 29:28.
W walce o finał zmierzyła się z Clioną Elizabeth D’Arcy z Irlandii. Polka zaprezentowała bardzo dobry boks, który jednak nie znalazł uznania w oczach sędziów. Przez trzy rundy Bochen dzielnie biła się z silną przeciwniczką, ale arbitrzy na koniec pojedynku jako zwyciężczynię wskazali D’Arcy. Mieli oni jednak bardzo różne spojrzenie na tę walkę. Jeden z nich przyznał Bochen zwycięstwo w jednej rundzie, inny widział z kolei kompletną dominację przedstawicielki Irlandii.
– W Hiszpanii wydarzyło się zarówno dużo, jak i mało. Każdy liczył na złoto, ja również. Skończyłam z brązem. Nie zgadzam się z werdyktem w mojej półfinałowej walce, ale sędziowie widzieli ten pojedynek inaczej i ocenili go w ten sposób. Jestem z siebie zadowolona, bo wykonałam olbrzymią pracę. Boli mnie serce po tej porażce, ale doceniam to, że zdobyłam olbrzymie doświadczenie. To dla mnie fantastyczna lekcja – powiedziała związkowym mediom Weronika Bochen.