Właściciel siłowni pokieruje Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Radzyniu Podlaskim. Paweł Marcinkowski był jedynym kandydatem na to stanowisko.
Ratusz ogłosił konkurs w sierpniu, po tym jak poprzedniczka Agnieszka Włoszek złożyła wniosek o rozwiązanie umowy o pracę. Mogła zostać w MOSiR, ale już w innej roli. Jednak jak się okazuje, nie skorzystała z tego. Miejską jednostką kierowała od 2015 roku. W ostatnich wyborach samorządowych kandydowała, ale bez sukcesu do rady powiatu radzyńskiego z list PiS.
Z kolei, Marcinkowski to absolwent AWF dobrze znany w Radzyniu, bo prowadzi centrum fitness i siłownię Fity. Sam również jest trenerem. „Przedstawiona przez kandydata koncepcja funkcjonowania MOSiR, cechy osobowościowe, w tym komunikatywność, właściwa organizacja własnej pracy, kultura osobista oraz wysoka motywacja do podjęcia pracy na stanowisku dyrektora dają gwarancję właściwego wykonywania obowiązków służbowych na tym stanowisku” - podają władze miasta w uzasadnieniu. Marcinkowski był jedynym kandydatem.
Jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursu burmistrz Jakub Jakubowski postawił cele dla nowego szefa. – To cztery kryteria. Po pierwsze, należy doprowadzić do zmniejszania deficytu miejskiej pływalni. Po drugie, oferta MOSiR powinna być atrakcyjniejsza. Trzeba też zadbać o zasoby sportowej infrastruktury - tłumaczył radnym na sesji Jakubowski. Na tym nie koniec, bo MOSiR ma uruchomić szkółki pływackie i zachęcić mieszkańców do tego sportu. Zajęcia mają ruszyć jeszcze we wrześniu.
Na pewno, łatwego zadania Marcinkowski nie ma, bo w ubiegłym roku działalność MOSiR wygenerowała 2,6 mln zł kosztów przy przychodach na poziomie 700 tys. zł. Dużych remontów wymaga przede wszystkim miejski basen.
To kolejne zmiany kadrowe na wysokich stanowiskach w Radzyniu. Niedawno, konkurs na prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych wygrał Mirosław Kułak.