Ścieżka w Poleskim Parku Narodowym dostała imię wielkiego przyrodnika

– Prof. Fijałkowski od lat 50-tych swoimi pracami naukowymi udowadniał unikalny charakter terenów, które znalazły się w obrębie PPN – mówi Jarosław Szymański, dyrektor parku. – Był też zdecydowanym prekursorem działań, które ostatecznie doprowadziły do utworzenia parku.

Karierę naukową prof. Fijałkowski zaczynał na UMCS. Od 1947 r. przeszedł wszystkie szczeble awansu nauczyciela akademickiego – od asystenta do profesora nadzwyczajnego. Tytuł profesora uzyskał w 1989 r. Brał udział w zakładaniu Ogrodu Botanicznego UMCS. Był jego dyrektorem, po czym kierował Zakładem Systematyki i Geografii Roślin Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi UMCS. Bezkompromisowy obrońca środowiska naturalnego, wybitny specjalista nauk przyrodniczych, wychował kilka pokoleń biologów.

Dzięki niemu region lubelski, jako jedyny w Polsce, posiada niemal pełne opracowania zbiorowisk leśnych, wodnych, synantropijnych, kserotermicznych i łąkowych. Do tego dodać należy monografię parków wiejskich. Pierwszy projekt rezerwatu „Dominik” prof. Fijałkowski zgłosił już w 1950 r. W sumie zaproponował utworzenie około 70 rezerwatów przyrody (50 zrealizowano) oraz czterech parków narodowych (powstały dwa: PPN i Roztoczański Park Narodowy). Dwa kolejne, które miały objąć teren Lasów Janowskich oraz obszar Pagórów Chełmskich wciąż pozostają w sferze marzeń przyrodników.

Podczas posiedzenia Rady Naukowej PPN wysłuchano też informacji na temat górniczych planów spółki Balamara, która chce wybudować kopalnię węgla w gminie Hańsk. Marek Kopieniak, wójt tej gminy, oraz Tomasz Antoniuk, wójt gminy Urszulin, należą do Rady Naukowej PPN.

Członkowie rady zwiedzili także najnowszą parkową ścieżkę turystyczną „Czahary”. A w Łomnicy wzięli udział w odsłonięciu witacza przy wejściu na ścieżkę „Dąb Dominik”. Na odsłonięcie witacza zaproszona była także wdowa po zmarłym w 2015 r. naukowcu oraz jego dzieci i wnuki.