W Lublinie przed Pomnikiem Nieznanego Żołnierza, odbyły się wojewódzkie obchody 79. rocznicy zakończenia II wojny światowej oraz Narodowego Dnia Zwycięstwa. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz rządowych, samorządowych oraz delegacje.
Święto było okazją do wspomnień tych, dzięki którym odzyskaliśmy wolność i niepodległość. Pamięć o ich bohaterstwie, odwadze i poświęceniu jest wyrazem szacunku i pielęgnowaniem wartości demokratycznych.
- Jesteśmy winni tym, co walczyli i zginęli. Oni chcieli Polskę uratować i uratowali. Mój ojciec w 1948 roku został zlikwidowany, tu w Lublinie. Odbyło się to w sposób cichy i nieprocesowy. Chciał, by Polska była Polską. Dziś tak lekko z wielu rzeczy rezygnujemy, a trzeba walczyć. Naszym obowiązkiem jest nie wyprzedawać wszystkiego, by w przyszłości coś zostało dla pokoleń - mówiła Krystyna Romer- Patyra, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej.
- Siedemdziesiąt dziewięć lat temu umęczone narody, a szczególnie Naród Polski z wielką radością przyjmował informacji, że zakończą się działania wojenne II wojny światowej, która trwała 6 lat. Odcisnęła największe piętno tutaj na ziemiach polskich. Zginęło 6 milionów Polaków, w tym trzy miliony pochodzenia żydowskiego. To był ogromny mord na ludności cywilnej. A także ogromna bohaterskość naszych żołnierzy, którzy walczyli na wielu frontach tej ogólnoświatowej wojny - mówił wicewojewoda lubelski Andrzej Maj.
II wojna światowa rozpoczęła się 1 września 1939 r. napaścią Niemiec hitlerowskich na Polskę. Działania wojenne objęły kilka kontynentów. W walki było zaangażowanych kilkadziesiąt państw. Wojna zakończyła się podpisaniem aktu bezwarunkowej kapitulacji Niemiec w Berlinie 8 maja 1945 r. o godz. 22.30 czasu środkowo-europejskiego. Działania wojenne zostały przerwane o godz. 23.01.