Mogła być polityczna kariera w Suwerennej Polsce, a są zarzuty i kłopoty w szkole. Lubelskie Kuratorium Oświaty właśnie podjęło decyzję w sprawie Klaudiusza B.
Jeszcze w ubiegłym roku pochodzący z Międzyrzeca Podlaskiego 19-latek pozował do zdjęcia z ówczesnym wiceministrem sprawiedliwości, Marcinem Romanowskim, gdy odbierał akt powołania na członka Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości. Ale kres jego kariery przyszedł kilka miesięcy temu wraz z zarzutami włamania i kradzieży ponad 44 tys. zł z pokoju swojego współlokatora w Białej Podlaskiej. Jak już wcześniej informowaliśmy, młodzieniec przyznał się do winy.
19-latek podpadł też w swojej szkole. Publicznie obrażał m.in. dyrektora i nauczycieli. – 26 stycznia został on skreślony z listy uczniów – potwierdził nam już wcześniej Robert Wieczorek, dyrektor Zespołu Szkół w Małaszewiczach (powiat bialski). Tyle, że Klaudiusz B. odwołał się do lubelskiego Kuratorium Oświaty. Ale klamka właśnie zapadła. – Kurator utrzymał w mocy zaskarżoną przez ucznia decyzję dyrektora szkoły o skreśleniu z listy uczniów-mówi Jolanta Misiak, dyrektor Wydziału Pragmatyki Zawodowej i Analiz w KO. - Uczeń swoim zachowaniem dopuścił się naruszenia norm określonych w statucie szkoły i to spowodowało utrzymanie w mocy decyzji wydanej przez dyrektora- tłumaczy Misiak.
Robert Wieczorek potwierdza, że Klaudiusz B. został już ostatecznie skreślony z listy uczniów. – Tym samym nie ukończył szkoły – zaznacza dyrektor. Wydalony uczeń może wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Wciąż trwa jeszcze postępowanie prokuratury. Niedawno 19-latkowi przedstawiono nowy zarzut dotyczący podrabiania dokumentów. – W najbliższym czasie planujemy zakończenie dochodzenia- zapowiada Michał Roman, prokurator rejonowy w Białej Podlaskiej.
19– latkowi grozi do 10 lat więzienia. Po przyznaniu się do zarzutów wyszedł na wolność.