![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-10/7e04340df173f383318f00004a8a7f6c_std_crd_830.jpg)
Wybuch euforii towarzyszył ogłoszeniu wyników wyborów w lubelskim sztabie PSL. Na wieczorze wyborczym nie było nikogo z koalicyjnego Kukiz'15.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– W naszym regionie liczymy na 3, może 4 mandaty. Myślimy że przy poparciu w skali kraju 9,4 proc. u nas zdobyliśmy mocne kilkanaście procent – powiedział Jan Łopata.
Obecni na wieczorze działacze PSL nie odmówili sobie złośliwości. – Europosłanka Mazurek apelowała o wyeliminowanie z życia publicznego PSL, a tymczasem podwoiliśmy liczbę mandatów w stosunku do wyborów z 2015 roku. Pozdrawiamy Panią europoseł i niech więcej takich rzeczy nie mówi – powiedział Daniel Słowik, jeden z kandydatów do Sejmu z PSL.
Obecni na wieczorze podziękowali wyborcom za ponad 60 proc. frekwencję, a szczególnie tym głosującym na listę numer 1.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-10/60d6d314ad0c4819ba8e3eb78107277b_v1_830.jpg)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)