Nie będzie już konsultacji społecznych w sprawie przebudowy ul. 1 Maja, której projekt krytykują działacze Lubelskiego Ruchu Miejskiego. O rozmowy w tej sprawie prosi także jeden z miejskich radnych. Ratusz odpowiada, że konsultacje już były, a na nowe jest za późno
O przeprowadzenie rozmów w sprawie przebudowy ul. 1 Maja apeluje do Ratusza radny Marcin Nowak z klubu prezydenta Żuka. Co chciałby poddać pod konsultacje?
– Przede wszystkim zrównanie poziomu jezdni i chodnika, korekty w zakresie miejsc parkingowych, utworzenie docelowej lokalizacji na potrzeby ogródków gastronomicznych i wydarzeń plenerowych – wylicza radny Nowak. Dorzuca do tego także kwestie zieleni i „dostosowanie wyposażenia ulicy do klimatu historycznego tego obszaru”.
Radny wskazuje dokładnie te same szczegóły, które krytykują działacze Lubelskiego Ruchu Miejskiego. Ich zdaniem ul. 1 Maja powinna się stać deptakiem z bardzo ograniczonym ruchem pojazdów. Obecny projekt przebudowy nie podoba im się m.in. dlatego, że przewiduje regularną ulicę z jezdnią, chodnikami i miejscami parkingowymi.
Aktywiści rok temu apelowali do Ratusza o zrównanie jezdni z chodnikiem, enklawy do wypoczynku z placami zabaw i plac dla pieszych. Prosili o miejsce na ogródki gastronomiczne i imprezy plenerowe oraz o wyposażenie dopasowane „do uwarunkowań historycznych”. Chcieli też większego ograniczenia liczby miejsc parkingowych (obecnie ze 100 ma zostać 58) i zastąpienia parkowania prostopadłego równoległym. – To wszystko jest aktualne – stwierdza Szymon Pietrasiewicz, jeden z działaczy LRM.
Ratusz broni obecnego projektu. – Zależało nam na tym, by po przeprowadzonej rewitalizacji terenu z jednej strony zapewnić komfort i odnowić przestrzeń, z drugiej strony nie zmieniać jej funkcjonalności. Brano więc pod uwagę przede wszystkim dzisiejsze przeznaczenie tego terenu i działalność prowadzoną tu przez małych przedsiębiorców – tłumaczy Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. Przekonuje, że nie można już wprowadzać zmian w projekcie, bo przebudowa jest dotowana przez Unię Europejską, a zmiany mogłyby skutkować „niezrealizowaniem wskaźników”, co oznaczałoby dla miasta konieczność zwrotu części dotacji.
MEDIA BEZ WYBORU - SPRAWDŹ, O CO CHODZI WE WSPÓLNEJ AKCJI NIEZALEŻNYCH MEDIÓW
Wczoraj Urząd Miasta jednoznacznie zapowiedział, że konsultacji w tej sprawie już nie będzie. – Miasto pozyskało wszystkie niezbędne pozwolenia i zgody, przekazało również teren budowy wykonawcy, który prowadzi tam prace. Etap zaawansowania inwestycji nie pozwala na przeprowadzenie kolejnych konsultacji – odpowiada rzeczniczka.
Urzędnicy podkreślają, że konsultacje w sprawie tej inwestycji już się odbyły. – Na przełomie listopada i grudnia 2017 r. Odbyło się wtedy także spotkanie otwarte dla mieszkańców – informuje Duma. Przypomina, że uwagi i wnioski do inwestycji można było zgłaszać także latem 2019 r. gdy dokumentacja była wyłożona do wglądu w siedzibie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie. W obu przypadkach była mowa o całej inwestycji obejmującej zarówno budowę nowego dworca autobusowego, jak też przebudowę okolicznych ulic, w tym 1 Maja.
– Konsultacje co prawda były, ale zdominowane przez sam dworzec. Dyskusję zdominowały zdjęcia samej bryły dworca, natomiast nikt już nie wizualizował tego, jak będzie wyglądać ul. 1 Maja, jest dostępny tylko projekt techniczny – komentuje Pietrasiewicz. Jego zdaniem informacja o konsultacjach nie była wystarczająco rozpowszechniona wśród mieszkańców ulicy i działających tu przedsiębiorców. – Tak specyficzne formy przebudowy jak urządzenie ulicy konsultuje się na miejscu podczas spacerów oraz warsztatów. Jak się chce, to można zrobić wzorową informację i spacer, jak to było w przypadku ul. Lipowej.
Aktywiści, którzy w minioną niedzielę obwiesili drzewa na ul. 1 Maja plakatami krytykującymi przebudowę zapowiadają, że nie była to ich ostatnia akcja.