Alicja Grzyb, od lat pracująca w stoisku rybnym na lubelskim targu, twierdzi, że najsmaczniejszy jest karp średniej wielkości, ważący nieco ponad kilogram.
Śledzie mogą być dowolnej wielkości.
- Choć w większych filetach mogą się pojawić ości - uprzedza nasza rozmówczyni. - Warto za to zwrócić uwagę na zabarwienie tej ryby. Naturalne filety ze śledzi nigdy nie są śnieżnobiałe. Jeśli są takiego koloru, to można podejrzewać, że były moczone w chemikaliach.
Coraz częściej na polskich stołach wigilijnych pojawiają się także inne ryby. Uznanie Polaków zyskują łososie, szczupaki czy sandacze.
K.G.