Nie zdążyli się nacieszyć łupem. Obaj zostali zatrzymani. 25-latek wpadł w ręce policji wczoraj, zaraz po tym, jak dokonał kradzieży. Jego 22-letni kompan trafił do aresztu dziś.
I skusili się na nie złodzieje.
Ekspedientka wyszła tylko na chwilę ze sklepu, a na ladzie zostawiła dwa aparaty telefoniczne. Była na zapleczu, gdy usłyszała, że ktoś wchodzi do środka.
– Wyszła z pomieszczenia biurowego, ale zobaczyła już tylko, jak dwaj mężczyźni opuszczają w pośpiechu lokal – opowiada Milena Wardach z policji w Biłgoraju. Wraz ze sprawcami zniknęły komórki.
Zaalarmowano policję, a ta zadziałała błyskawicznie. – Nasi kryminalni wytypowali sprawców i ich przypuszczenia okazały się słuszne – mówi Wardach.
25-latek został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Jego o trzy lata młodszy kolega dołączył do niego dzisiaj. Przyznali się do winy i oddali oba telefony. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.