Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności, ale policjanci czekają jeszcze na wyniki badań krwi, bo mieli podejrzenie, że kierowcy znajdowali się pod wpływem środków odurzających.
Przy ul. Dworcowej w Biłgoraju stróże prawa zatrzymali do kontroli drogowej dwa pojazdy: volkswagenem golfem kierował 23-latek z Biłgoraja, a fiatem 126p 20-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj.
W pierwszym samochodzie funkcjonariusze znaleźli 1,4 g suszu konopi indyjskich, w maluchu zabezpieczono zaś 0,24 g marihuany.
– Obaj kierowcy poruszali się drogą publiczną, a że istniało podejrzenie, że mogą znajdować się pod wpływem środków odurzających pobrano od nich krew do badań, zabezpieczono samochody i zatrzymano im prawa jazdy – informuje Tomasz Kasprzyk z biłgorajskiej policji.
Gdy nadejdą wyniki badań krwi będzie wiadomo, czy młodzieńcy odpowiedzą przed sądem tylko za posiadanie narkotyków, czy też usłyszą dodatkowy zarzut.
W pierwszym samochodzie funkcjonariusze znaleźli 1,4 g suszu konopi indyjskich, w maluchu zabezpieczono zaś 0,24 g marihuany.
– Obaj kierowcy poruszali się drogą publiczną, a że istniało podejrzenie, że mogą znajdować się pod wpływem środków odurzających pobrano od nich krew do badań, zabezpieczono samochody i zatrzymano im prawa jazdy – informuje Tomasz Kasprzyk z biłgorajskiej policji.
Gdy nadejdą wyniki badań krwi będzie wiadomo, czy młodzieńcy odpowiedzą przed sądem tylko za posiadanie narkotyków, czy też usłyszą dodatkowy zarzut.
