Ze zaniedbania na cmentarzu żydowskim w Szczebrzeszynie odpowiada jego właściciel. Tak uważa burmistrz miasta. Jego oświadczenie można znaleźć na stronie internetowej magistratu. Członkowie Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego nie są zadowoleni z argumentacji Mariana Mazura.
Mężczyzna wybrał się na szczebrzeski kirkut we września. Stwierdził, że ogrodzenie cmentarza było zaniedbane i pełne dziur, teren tonął w chaszczach i był zaśmiecony.
Napisał w tej sprawie m.in. do burmistrza Szczebrzeszyna, Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego oraz m.in. naczelnego rabina Polski. To wywołało lawinę.
Sprawą zainteresowała się m.in. kancelarii Prezydenta RP.
Marian Mazur, burmistrz Szczebrzeszyna nie chciał z nami na ten temat rozmawiać. Na stronie internetowej UM pojawiło się jednak jego obszerne wyjaśnienie. Burmistrz postawił sprawę jasno.
– Dziwi nas brak zainteresowania właściciela cmentarza jego stanem – napisał. – Posiada on środki finansowe na ten cel. Pochodzą z rekompensaty za budynek synagogi w Szczebrzeszynie (zarządza nią UM – red.), wypłaconej w kwocie 45 tys. zł.
Kto jest właścicielem kirkutu? Dwa lata temu cmentarz był własnością Skarbu Państwa. W 2007 r. przejął go Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP i darował go FODŻ.
– Działania gminy mogą wspierać właścicieli obiektów zabytkowych, lecz nie mogą ich zastępować w wypełnianiu ustawowych obowiązków – argumentuje w piśmie burmistrz. – Po przekazaniu cmentarza związkowi nie dotarły do gminy informacje o działaniach, właściciela mających na celu przywrócenie właściwego wyglądu cmentarza lub zapobieżeniu jego dalszej dewastacji.
Co na to FODŻ? Jej rzecznik Marcin Batosiewicz przypomina, że w 2004 r. zawarta została ugoda z UM, na mocy której odstąpiono od zwrotu synagogi w zamian za 45 tys. zł.
– Zaakceptowanie tej symbolicznej kwoty było gestem dobrej woli – tłumaczy rzecznik. – Zabiegał o to pan burmistrz. Jeśli umowa przestała być dla miasta opłacalna, możemy zwrócić tę kwotę, w zamian za przekazanie synagogi… Przykro, że fakt zobowiązania się ZGWŻ do opieki nad cmentarzem jest argumentem do unikania przez władze miasta odpowiedzialności za niszczenie i zaśmiecanie cmentarza prze mieszkańców miasta.
Rzecznik Bartosiewicz zapewnia, że FODŻ pamięta o szczebrzeskim cmentarzu. Opracowano już m.in. dokumentację architektoniczną budowy ogrodzenia oraz wystarano się o pozwolenie na jego budowę.
Koszt inwestycji oszacowano na 86 tys. dolarów. Nie wiadomo jeszcze kiedy ruszą remonty. – Gromadzimy potrzebną kwotę – zapewnia rzecznik FODŻ.