Przygotowywali się do tego półtora miesiąca, a w ostatni piątek uczniowie Liceum Plastycznego im. Bernardo Morando w Zamościu pojechali do Warszawy i w Pałacu Prezydenckim wspólnie z Pierwszą Damą ubrali choinkę w wykonane przez siebie ozdoby.
To nie były zwykłe bombki i łańcuchy, ale wykonane według autorskich projektów ozdoby. – Wykonaliśmy je techniką papieru czerpanego. Pulpę – masę, która stanowi bazę, pozyskaliśmy z miękkiego papieru, który barwiliśmy barwnikami naturalnymi, np. herbatą czarną, zieloną, rumiankiem, cynamonem, kurkumą – relacjonuje Małgorzata Godzisz, nauczycielka zamojskiego Plastyka.
Następnie papier był dekorowany zasuszonymi wcześniej ziołami, kwiatami, trawą, zbożami, by wreszcie trafić do wykonanych z gipsu form, a następnie był sklejany w tworząc ozdoby choinkowe. – Stosując te tradycyjne metody chcieliśmy zwrócić uwagę na globalne wyzwania związane z ochroną środowiska, stąd charakter prac ma wymiar ekologiczny – tłumaczy Małgorzata Godzisz.
Na prezydenckiej choince ustawionej w pałacowej Sieni Wielkiej zawisły również dekoracje stworzone w szkolnej pracowni projektowania graficznego. Projekty przetworzone na grafikę wektorową zostały wycięte w tekturze za pomocą plotera laserowego. Co ważne, istotnym elementem tych ozdób były nawiązania do ornamentów kamieniczek zamojskich, stanowiących element architektoniczny staromiejskiej zabudowy miasta.
Agata Kornhauser-Duda z uznaniem mówiła o tym, że młodzież nie zapomnina o swoim regionie i jest z niego dumna.
Wraz z grupą uczniów Plastyka w Warszawie byli też ich nauczyciele: dyrektor Marzena Tadeusz, koordynator projektu Tomasz Bełech i Wojciech Duklewski.