Jedna podwyżka od października, druga, większa od stycznia – radni Zamościa przyjęli uchwałę o wzroście opłat za miejski żłobek. Miesięczna stawka nie przekroczy świadczenia, które rodzice mogą otrzymać z rządowego programu.
O tym, że temat stanie na sesji pisaliśmy już w zeszłym tygodniu. Przypomnijmy, że magistrat zdecydował się zmienić uchwałę z grudnia 2020 roku w związku z wejściem w życie programu „Aktywny rodzic”. Rząd postanowił wspierać rodziców małych dzieci, którzy chcą pracować i muszą zapewnić opiekę maluchom. Teraz mogą liczyć na 1,5 tys. zł przy pokryciu kosztów opieki w żłobku, klubie dziecięcym albo zatrudnieniu opiekunki prywatnie, również babci.
W uzasadnieniu uchwały o podwyżce wskazano, że stawka za żłobek miejski wzrośnie znacząco (dotychczas było to 400 zł), ale rodzice w żaden sposób tego nie odczują. Założono, że tzw. czesne od 1 października do końca roku ma wynosić 15 procent płacy minimalnej, czyli 645 zł, zaś od 1 stycznia już 32 pocent czyli blisko 1500 zł, czyli dokładnie tyle, ile może przekazać rząd.
Jednak zanim przegłosowano uchwałę wcześniej pozytywnie zaopiniowaną przez stosowne komisje, pojawiły się wątpliwości.
A co, jeśli rząd się wycofa?
– Mam zastrzeżenie co do zapisów zawartych w uchwale – stwierdził radny Piotr Błażewicz (PiS). Zaproponował, aby zapis procentowy stawek zmienić na konkretne kwoty.
Chciał też, aby uchwała zabezpieczała w jakiś sposób rodziców na wypadek sytuacji, gdyby rząd ze swojego programu „Aktywny rodzic” się wycofał.
Agnieszka Jaczyńska (Koalicja Obywatelska), przewodnicząca RM sugerowała, że można byłoby wpisać w uchwałę, że opłata nie będzie większa niż wysokość świadczenia.
Obecna na sesji radczyni prawna ostrzegała jednak, że wprowadzanie tego rodzaju sformułowań może grozić tym, że wojewoda uchwałę unieważni. Przekonywała, że radnym zawsze przysługiwać będzie prawo do zmiany uchwały. By temat przedyskutować, ogłoszono w sumie dwie przerwy.
Prezydent składa obietnicę
Ostatecznie sytuacja wróciła do punktu wyjścia, a wszystkie złożone wnioski zostały wycofane. Bo w trakcie kuluarowych rozmów ważną deklarację złożył prezydent. Rafał Zwolak obiecał, że gdyby rzeczywiście doszło do tego, że program rządu miałby być wycofywany, to on w ciągu siedmiu dni przygotuje uchwałę o opłatach, które nie obciążą rodziców. Ostatecznie za pierwotnym projektem uchwały opowiedziało się 18 radnych. Od głosu wstrzymali się dwaj, którzy mandaty zdobyli z komitetu Andrzeja Wnuka: Jan Wojciech Matwiejczuk i Krzysztof Sowa.
Przypomnijmy, że podobne decyzje o wzroście opłat zł podejmują samorządy w całej Polsce. Zrobiono to już w Koszalinie, także np. Częstochowie. Stawkę na poziomie 1,5 tys. zł za żłobek przyjęli w zeszłym tygodniu również radni Biłgoraja.
W ramach przyjętej przez radnych Zamościa uchwały podniesiono z obecnych 8 do 10 zł dzienną stawkę za wyżywienie dziecka w żłobku. Te opłaty rodzice pokrywają już z własnej kieszeni.