Po górnikach z Bogdanki i Lubelskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej przyszła kolej na PGE Dystrybucja Zamość. Domagające się podwyżek związki zawodowe weszły w spór zbiorowy z zarządem spółki.
Energetycy chcą zarabiać o 8 procent więcej. Ich szefowie twierdzą, że przyznanie podwyżek niekorzystnie wpłynęłoby na kondycję firmy. Swoje stanowisko zarząd argumentuje m.in. niekorzystną taryfą narzuconą przez Urząd Regulacji Energetyki oraz prognozowanym zmniejszenie mocy oraz wolumenu dostaw energii.
Ale zarząd PGE Dystrybucja Zamość jest gotowy iść na ustępstwa i proponuje, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ok. 1,2-procentowy wzrost płac teraz i przesunięcie dalszych rozmów na druga połowę roku. Podobno jednak ta oferta została przez związkowców odrzucona.
Podobna sytuacja jest także w 16 innych spółkach energetycznego holdingu na terenie kraju.