Gdyby nie to, że kobieta zatelefonowała po policję, 35-latek z Hrubieszowa mógł zamarznąć na śmierć. Kompletnie pijanego znaleziono na przy ul. Wodnej. Spał na śniegu. Trafił do policyjnej izby zatrzymań. Możliwe, że to uratowało mu życie.
Badanie wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. Trzeźwiał do dzisiaj w policyjnej izbie zatrzymań.
Mróz tego dnia w Hrubieszowie sięgał prawie 20 stopni. Gdyby nie interwencja mieszkanki miasta, która wezwała policję i nie szybka reakcja mundurowych, mężczyzna mógłby na śniegu zamarznąć.
Policjanci od początku mrozów kontrolują miejsca, w których można spotkać bezdomnych. Sprawdzają pustostany, ogródki działkowe, oferują schronienie w noclegowniach.
Pomóc im w tym może każdy, kto wie, że gdzieś marzną ludzie. Wystarczy zatelefonować na nr 997 lub 112.