Dwóch oskarżonych pójdzie do więzienia, natomiast ich kolegom sąd warunkowo zawiesił wykonanie kary. To finał czynnej napaści na funkcjonariuszy hrubieszowskiej policji.
Ponadto wszyscy muszą zapłacić na rzecz poszkodowanych funkcjonariuszy po 400 złotych nawiązki. 18-letni Rafał P. dostał rok więzienia, a 21-letni Dawid M. rok i 8 miesięcy, ale sąd warunkowo zawiesił im tytułem próby wykonanie kary na 5 lat. Obaj muszą przekazać stróżom prawa po 300 złotych nawiązki.
Dwaj policjanci, którzy 11 września 2007 roku patrolowali Hrubieszów, zauważyli na ul. Prostej dwóch młodych mężczyzn pijących piwo przy sklepie spożywczym. Funkcjonariusze postanowili doprowadzić sprawców wykroczenia na komendę, by sprawdzić ich stan trzeźwości.
Ale ani Piotr Z., ani jego kolega nie mieli na to ochoty. Po drodze szarpali się z mundurowymi próbując się oswobodzić. Na placu Wolności z odsieczą przyszli im koledzy. Ubliżali stróżom prawa, grozili, a w końcu zaczęli ich odciągać i szarpać za służbowe uniformy.
Nie wiadomo, jak by się to wszystko skończyło, gdyby napadnięci nie dostali wsparcia. Wspólnymi siłami stróżom porządku udało się zatrzymać pięciu sprawców: Damiana K., Dawida M., Emila I., Rafała P. i Piotr Z. Z zamieszania skorzystał młodzieniec, który wraz z Piotrem Z. pił alkohol w miejscu publicznym. Wziął nogi za pas i do tej pory nie udało się go zatrzymać, bo wcześniej podał mundurowym nieprawdziwe dane personalne.
Sąd Rejonowy w Hrubieszowie - z uwagi na uzasadnioną obawę utrudniania postępowania - zastosował dozór policyjny wobec Damiana K., natomiast jego koledzy trafili za kratki.
Na wolność wyszli po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Wszystkich oskarżono o czynną napaść na policjantów, na których napierali, popychali i szarpali za ubrania. Dodatkowo odpowiadali przed sądem za znieważenie stróżów prawa i groźby. Wyrok nie jest prawomocny.
- Jest zapowiedź apelacji - powiedziała nam we środę Marta Łacińska, prezes Sądu Rejonowego w Hrubieszowie.