Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Leszek Wójtowicz/Archiwum)
Odwołać radę, odwołać radę!” – skandowali dzisiaj rolnicy na sesji budżetowej Rady Gminy Hrubieszów. I choć radni zdecydowali się w końcu obniżyć im podatek rolny, nie byli do końca zadowoleni.
– Padł wniosek, aby zorganizować referendum w sprawie odwołania Rady Gminy, bo pozyskiwane z podatków pieniądze nie są racjonalnie wykorzystywane – przyznaje Jan Grabarczuk, przewodniczący Rady Powiatowej NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność w Hrubieszowie. – Ale za wcześnie, by przesądzać, czy do niego dojdzie.
W ub. roku za hektar przeliczeniowy rolnicy z gminy Hrubieszów płacili ok. 94 zł, w tym roku miało ich to kosztować 157,50 zł. Bo cena kwintala żyta która stanowi podstawę przy ustalaniu wysokości podatku rolnego, miała wynosić 63 zł. Taką uchwałę podejęli pod koniec ub. roku radni.
Gospodarze powiedzieli "NIE” i w ub. tygodniu zorganizowali pod Urzędem Gminy pikietę, a dziś przyszli na sesję. Efekt? Rada zdecydowała się obniżyć cenę żyta o 13 zł (do 50 zł za kwintal – red.), a to oznacza, że podatek rolny wyniesie w tym roku 125 zł za hektar przeliczeniowy.
To mniej niż zaproponowano pierwotnie, ale rolnicy nie są do końca zadowoleni z tego, co im się udało wywalczyć. – Podatek powinien być na zeszłorocznym poziomie albo 10 proc. wyższy – mówi gospodarz z Wołajowic. – Ale naszym małym sukcesem jest to, że gmina jednak się ugięła pod wpływem naszych postulatów – zauważa Grabarczuk.
Przewodniczący RG Janusz Jędrzejowski wcześniej zwrócił uwagę, że jeżeli rada zdecyduje się obniżyć wysokość podatku rolnego, to będzie musiała w tym roku zrezygnować z niektórych zaplanowanych inwestycji. Pod znakiem zapytania jest budowa "Orlika”.
Do tematu wrócimy.
W ub. roku za hektar przeliczeniowy rolnicy z gminy Hrubieszów płacili ok. 94 zł, w tym roku miało ich to kosztować 157,50 zł. Bo cena kwintala żyta która stanowi podstawę przy ustalaniu wysokości podatku rolnego, miała wynosić 63 zł. Taką uchwałę podejęli pod koniec ub. roku radni.
Gospodarze powiedzieli "NIE” i w ub. tygodniu zorganizowali pod Urzędem Gminy pikietę, a dziś przyszli na sesję. Efekt? Rada zdecydowała się obniżyć cenę żyta o 13 zł (do 50 zł za kwintal – red.), a to oznacza, że podatek rolny wyniesie w tym roku 125 zł za hektar przeliczeniowy.
To mniej niż zaproponowano pierwotnie, ale rolnicy nie są do końca zadowoleni z tego, co im się udało wywalczyć. – Podatek powinien być na zeszłorocznym poziomie albo 10 proc. wyższy – mówi gospodarz z Wołajowic. – Ale naszym małym sukcesem jest to, że gmina jednak się ugięła pod wpływem naszych postulatów – zauważa Grabarczuk.
Przewodniczący RG Janusz Jędrzejowski wcześniej zwrócił uwagę, że jeżeli rada zdecyduje się obniżyć wysokość podatku rolnego, to będzie musiała w tym roku zrezygnować z niektórych zaplanowanych inwestycji. Pod znakiem zapytania jest budowa "Orlika”.
Do tematu wrócimy.
