Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali kolejnych 10 osób do sprawy grupy przestępczej handlującej narkotykami.
Do zatrzymań doszło w poniedziałek na terenie Zamościa i okolic. Zatrzymani, którzy mają od 22 do 30 lat, nie stawiali oporu, nie próbowali twż ucieczki.
- Przedstawiliśmy im zarzuty udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków, kilku usłyszało zarzut udziału w rozboju, a jeden oszustwa i wymuszenia wierzytelności przy użyciu groźby - mówi Włodzimierz Nowak, wiceszef Prokuratury Okręgowej w Zamościu, która prowadzi śledztwo.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest od października 2006 r. Punktem wyjścia były materiały uzyskane z postępowania w sprawie czerpania korzyści majątkowej z uprawiania nierządu na terenie Zamościa, które prowadzono trzy lata temu.
Materiał CBŚ
Wtedy wyszło na jaw, że część z zatrzymanych może mieć powiązania z osobami trudniącymi się produkcją lub przemytem narkotyków, które trafiały na Lubelszczyznę i poprzez sieć mniejszych hurtowników i dealerów rozprowadzane były m.in. w szkołach, pubach i dyskotekach w Lublinie, Białej Podlaskiej, Chełmie, Zamościu, Biłgoraju, Tomaszowie Lubelskim, Krasnymstawie, Janowie Lubelskim i Włodawie.
Pierwszy etap śledztwa zakończył się w marcu br. skierowaniem do sądu aktu oskarżenia przeciwko 23 osobom należących do zorganizowanej grupy przestępczej.
Na ławie oskarżonych zasiedli mieszkańcy województwa lubelskiego i mazowieckiego, głównie Zamościa, Tomaszowa Lubelskiego i okolic Warszawy, którym przedstawiono łącznie 65 zarzutów. Pierwsze skrzypce w tej grupie grał 32-letni Robert K. z Zamościa.
W maju w stan oskarżenia postawiono kolejnych 12 osób, w tym przywódcę kolejnej zamojskiej grupy, 26-letniego Adriana K. W ten sposób zakończono drugi etap śledztwa.
W trzecim sprawdzane są kolejne wątki. Do tak zwanej sprawy zamojskiej zatrzymano już 107 osób. Równolegle śledczy sprawdzają wątek tomaszowski.
Tam kolejnych czterech członków grupy przestępczej wpadło w ręce funkcjonariuszy w zeszłym tygodniu. Dwóch z nich trafiło do aresztu. Od kwietnia funkcjonariusze CBŚ zatrzymali do sprawy tomaszowskiej ponad 30 osób. (LEW)