Najpierw mówiło się o lutym, potem o maju, a teraz wygląda, że termin został przesunięty na koniec czerwca. Zamojskie Centrum Kultury Filmowej ciągle nie jest gotowe. Dlaczego? Budowlańcy nie byli w stanie dotrzymać terminów. Wygląda na to, że na pierwszy seans filmowy będziemy musieli poczekać.
Centrum Kultury Filmowej powstaje przy ulicy Odrodzenia w Zamościu. W sumie na ten cel pójdzie ponad 17,5 mln zł, z czego ponad 6,4 mln zł to dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego.
W obiekcie powstają m.in. trzy sale projekcyjne dla ponad 640 widzów. W holu będzie działać kilka barów i restauracji oraz galeria sztuki. Na piętrze budynku zaplanowano kawiarenkę internetową, a w podziemiach parking. W CKF pracę znajdzie 20 osób.
Kino miało być gotowe jeszcze w lutym. Jednak, jak twierdzą budowlańcy, na przeszkodzie stanęła wyjątkowo długa i ostra zima.
Urzędnicy tracą cierpliwość. Za każdy dzień zwłoki firma będzie musiała prawdopodobnie zapłacić 33 tys. zł. Opłata karna może jednak pochłonąć nawet ponad 2 mln zł.
– W obiekcie trwają prace wykończeniowe – zapewnia dyrektor Różyło. – Montowany jest tzw. ustrój akustyczny, kładzione są płytki. Jednak roboty są prowadzone w wolnym tempie, z wyłączeniem np. sobót. Nie rozumiemy dlaczego tak jest…
Urzędnicy dopytywali się o to.
– Inwestor tłumaczy, że projekty były niekompletne, albo, że zakres prac bardzo duży – tłumaczy Marcin Zamoyski, prezydent Zamościa. – Sprawa na pewno znajdzie się w sądzie. To on określi dokładnie jaka będzie wysokość kary dla inwestora… A my czekamy na zakończenie prac.
Kino buduje firma "Flisbud” z Janowa Lubelskiego.