Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Niewykluczone, że będziemy mieli trzecie uzdrowisko w województwie lubelskim. Gmina Biszcza (powiat biłgorajski) wkrótce ogłosi przetarg na opracowanie dokumentacji niezbędnej do starania się o ten status.
Uzdrowisko z 500 łóżkami miałoby powstać w Wólce Biskiej. Na tym terenie znajdują się wody mineralne, podobne do tych z Ciechocinka czy Rabki. O możliwościach wykorzystania ich do kąpieli solankowych czy inhalacji mówi się od dawna. Mogłyby się tu leczyć osoby z chorobami układu krążenia.
O leczniczych właściwościach wody wiadomo od lat 90. kiedy podczas odwiertów w poszukiwaniu gazu, okazało się że woda jest bogata m.in. w jod, magnez brom.
W końcu znalazły się pieniądze, żeby projekt mógł ruszyć z miejsca. Gmina pozyskała środki z Programu Współpracy Transgranicznej Polska - Białoruś - Ukraina 2007 - 2013. To około 1 milion zł.
- W połowie września ogłosimy przetarg na opracowanie dokumentacji. Zakres prac jest bardzo szeroki. Potrzebne będzie opracowanie studium wykonalności, zbadanie klimatu, pobranie próbek wody - mówi Zbigniew Pyczko, wójt gminy Biszcza.
Dokumentacja trafi potem do ministerstwa zdrowia, które zdecyduje o nadaniu statusu gminie Biszcza. - To dla nas duża szansa. Powstałyby ośrodki, sanatoria, a do gminy wpływałaby pieniądze z opłaty klimatycznej - dodaje wójt.
O leczniczych właściwościach wody wiadomo od lat 90. kiedy podczas odwiertów w poszukiwaniu gazu, okazało się że woda jest bogata m.in. w jod, magnez brom.
W końcu znalazły się pieniądze, żeby projekt mógł ruszyć z miejsca. Gmina pozyskała środki z Programu Współpracy Transgranicznej Polska - Białoruś - Ukraina 2007 - 2013. To około 1 milion zł.
- W połowie września ogłosimy przetarg na opracowanie dokumentacji. Zakres prac jest bardzo szeroki. Potrzebne będzie opracowanie studium wykonalności, zbadanie klimatu, pobranie próbek wody - mówi Zbigniew Pyczko, wójt gminy Biszcza.
Dokumentacja trafi potem do ministerstwa zdrowia, które zdecyduje o nadaniu statusu gminie Biszcza. - To dla nas duża szansa. Powstałyby ośrodki, sanatoria, a do gminy wpływałaby pieniądze z opłaty klimatycznej - dodaje wójt.
