Na granicy w Hrebennem w bagażu podróżnego z Ukrainy celnicy znaleźli blisko setkę wyprawionych skór szynszyli. Mężczyzna przyznał się do próby przemytu.
– Wyjaśniał, że został poproszony o przewiezienie paczki przez granicę – mówi Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej. – Nie pytał co jest w środku. Przesyłkę miał przekazać w Tomaszowie Lubelskim.
W niezgłoszonej do odprawy paczce było 91 wyprawionych skórek szynszyli. Towar został wyceniony na blisko 13 tys. zł. Przewożący go Ukrainiec usłyszał zarzut popełnienia wykroczenia skarbowego. Na poczet grzywny 39-latek wpłacił tysiąc złotych. Sprawą zajmuje się Urząd Celny w Zamościu.