![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2014/2014-09/20140904-zamosc-140909843_54c70.jpeg)
Kompletnie pijani rodzice opiekowali się rocznym dzieckiem. W nocy wezwali policję twierdząc, że w łóżeczku malucha ktoś podłożył bombę. Wcześniej pili alkohol, nazywany F16.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kobieta twierdziła, że grupa nieznajomych chłopców oraz młoda dziewczyna podłożyli do łóżeczka jej dziecka bombę. Partner kobiety przez cały czas twierdził, że w łóżeczku jest jakiś materiał wybuchowy. Kiedy policjanci to sprawdzili okazało się, że dziecko spokojnie spało w łóżeczku, a pod kocykiem leżał krzyż.
Okazało się, że rodzice malucha byli pijani. Matka miała w organizmie niemal dwa promile, natomiast ojciec 1,4 promila alkoholu. Oboje zgodnie stwierdzili, że pili trunek, który nazywają F16. Matka i dziecko zostali zabrani do szpitala. Sprawą zajmie się niebawem sąd rodzinny.