Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
3,5, a później 4 promile. Takie wyniki wydmuchał kierowca, zatrzymany w gminie Miączyn. Mężczyzna próbował wręczyć policjantom 500 zł, żeby zapomnieli o sprawie.
Kierowcę zatrzymano w środę wieczorem, w miejscowości Niewirków. Mężczyzna prowadził forda mondeo. Jechał wężykiem. Okazało się, że 30-latek ma ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Drugie badanie wskazało prawie 4 promile. W samochodzie jechało dwóch pasażerów, którzy także byli pijani. Kierowca forda odliczył pięć banknotów po 100 zł i wręczył je policjantom. Chciał, żeby puścili go wolno i zapomnieli o sprawie.
Próba przekupstwa nie pomogła. Mundurowi dokładnie sprawdzili 30-latka. Okazało się, że od 2005 r. był wielokrotnie karany za jazdę po pijanemu. Ostatnio zatrzymano go w sierpniu tego roku. W tej sytuacji kierowca musi się liczyć z karą do 5 lat więzienia. Odpowie również za próbę skorumpowania policjantów. Grozi za to do 10 lat za kratami.
Próba przekupstwa nie pomogła. Mundurowi dokładnie sprawdzili 30-latka. Okazało się, że od 2005 r. był wielokrotnie karany za jazdę po pijanemu. Ostatnio zatrzymano go w sierpniu tego roku. W tej sytuacji kierowca musi się liczyć z karą do 5 lat więzienia. Odpowie również za próbę skorumpowania policjantów. Grozi za to do 10 lat za kratami.
